Miało być inaczej, ale dobro Wisły jest najważniejsze? TS Wisła i grupa Jakuba Błaszczykowskiego doszły do pewnego porozumienia

Było lekko zamieszanie, ale skończyło się porozumieniem. Jakub Błaszczykowski, Tomasz Jażdżyński i Jarosław Królewski, którzy w ogromnym stopniu przyczynili się do uratowania Wisły Kraków, zostają w klubie.

Negocjacje pomiędzy wspomnianą trójką oraz TS Wisła trwały od dłuższego czas. Błaszczykowski, Jażdżyński oraz Królewski pożyczyli stowarzyszeniu pieniądze w styczniu 2019 roku. Chodziło o 4 mln złotych. Tę sumę TS Wisła miało oddać do końca roku. 

Gdyby kwota nie wróciła to trójki pożyczkodawców, to akcje kluby trafiłyby w ich w ręce. Kilka miesięcy temu trio złożyło jednak ofertę przejęcia akcji. Jak czytamy na Rmf24.pl trzej partnerzy chcieli m.in. przejąć Akademię Piłkarską, uzyskać 50 procent udziałów w nazwie i kontrolować sprawę 40 mln długu, jaki pozostał po poprzednich właścicielach, jednak zamiast zbliżenia, doszło do zaostrzenia stosunków panujących między zainteresowanymi.

We wtorek Jażdżyński opublikował na Twitterze oświadczenie, z którego wynikało, że rozmowy nie zakończyły się porozumieniem. Napisał, że niedawni dobrodzieje nie otrzymali odpowiedniej oferty. Dodał, że brak kontroli nad długiem i nieuregulowana sprawa nazwy "Wisła Kraków" stanowią dużą przeszkodę w poszukiwaniu inwestorów.

Nie ukrywał, że pojawiła się za to opcja, by trwający stan przedłużyć i on oraz Błaszczykowski i Królewski są gotowi pójść na taki układ, ale pod pewnymi warunkami.  - Jesteśmy gotowi przedłużyć stan obecny, w tym pożyczkę finansową i nasze zaangażowanie, o kolejne 12 miesięcy, pod warunkiem utrzymania wszystkich pozostałych umów, jakie nas wiążą w tym zakresie. Traktujemy tę propozycję jako wyjście awaryjne na wypadek, gdyby zarząd Stowarzyszenia nie dysponował środkami na dalsze prowadzenie spółki i drużyny piłki nożnej w Ekstraklasie - oświadczył Jażdżyński. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Prezes TS Wisła Rafał Wisłocki poinformował, że jest zgoda na powyższe warunki. - Mamy teraz spokój i dużo czasu, aby wypracować najlepsze rozwiązanie dla Wisły, a piłkarzom daliśmy możliwość, aby w spokoju przygotowali się do rozgrywek ekstraklasy - stwierdził Wisłocki.

Futbol.pl

TAGI