Jagiellonia wyciąga rękę do Macieja Makuszewskiego. Odpalony w Lechu piłkarz bliski powrotu w rodzinne strony

Maciej Makuszewski dostał w Lechu Poznań wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Póki co jeszcze go nie znalazł, ale całkiem możliwe, że wyląduje znowu w Jagiellonii Białystok.

O powrocie Makuszewskiego w rodzinne strony - piłkarz urodził się w Grajewie, grał w Wissie Szczuczyn, Wigrach Suwałki i Jagiellonii (2010-2012) - poinformował dziennikarz Piotr Wołosik. Jego zdaniem "w Białymstoku coraz głośniej o możliwym, całkiem bliskim comebacku".

Kontrakt Makuszewskiego z Lechem obowiązuje tylko do końca czerwca, więc na pewno Jagiellonia nie musiałaby za 30-letniego skrzydłowego wykładać wielkiej sumy. O ile w ogóle... Makuszewski w Lechu jest bowiem zbędny, zagrał w tym sezonie zaledwie 5 spotkań, więc w Poznaniu chętnie zaoszczędzą na kontrakcie. 

Makuszewski może wrócić do Jagiellonii, w której zagrał 48 razy (9 goli i 5 asyst), a z kolei odejdzie z niej Bartosz Kwiecień. Pomocnik też wróci do byłego klubu i ponownie wyląduje w Koronie Kielce, w której zagrał 20 spotkań w latach 2013-2017 (był wypożyczany do Górnika Łęczna i Chrobrego Głogów, co tłumaczy tak małą liczbę meczów). Jesienią w Jadze Kwiecień zagrał 11 razy w lidze i raz w Pucharze Polski.

Futbol.pl

TAGI