Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Mats Hummels o starciu z Robertem Lewandowskim: Pięć albo dziesięć metrów od nas stał reporter, który zrobił z tego dużą historię

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 15-03-2020 10:48
Mats Hummels o starciu z Robertem Lewandowskim:  Pięć albo dziesięć metrów od nas stał reporter, który zrobił z tego dużą historię

Mats Hummels, obrońca Borussii Dortmund był gościem Sebastiana Staszewskiego w programie "Po Gwizdku". Wypowiedział się w nim m.in. na temat Roberta Lewandowskiego.

Hummels w rozmowie z Sebastianem Staszewskim pochwalił się znajomością języka polskiego. Policzył bez większego problemu do 10. Mówił "stara bieda", "jak się masz", "zamknij buźkę" czy "ja umiem po polsku". Dodał też, że jako nastolatek spędził trzy tygodnie na wakacjach w Ustroniu Morskim.

Głównym tematem programu był Robert Lewandowski. Hummels występował z nim w Borussii Dortmund, a następnie w Bayernie Monachium.

- Na początku był cichy, nie mówił po niemiecku, a po angielsku dość słabo. Zaraz po przyjściu do Borussii miał problemy, bo graliśmy w ataku z Lucasem Barriosem. "Lewy" wówczas występował w pomocy, ale i tak udało mu się zdobyć chyba osiem bramek. Widzieliśmy, że to dobry zawodnik, ale był trochę chuderlawy. Nie był taką maszyną jak teraz - powiedział Hummels.

- Robert jest w tej chwili najlepszym napastnikiem na świecie. Myślę, że na najwyższym poziomie może grać przez kolejne cztery lata - podkreślił niemiecki defensor.

Hummels zapytany został także o sprzeczkę z kapitanem reprezentacji Polski, do której miało dojść podczas jednego z treningów Bayernu Monachium.

- Było między nami małe starcie, trwało może 10 sekund. To wszystko. Takie rzeczy często się zdarzają. Pięć albo dziesięć metrów od nas stał jednak reporter, który zrobił z tego dużą historię - powiedział Hummels.

- Zabawne jest to, że dwie godziny wcześniej - na poprzednim treningu - sam wiązałem buta i pomyślałem to samo, co powiedziałem Lewemu: "Podjąłem złą decyzję, to była zła decyzja".

Hummels został zapytany o konflikt pomiędzy Lewandowskim a Łukaszem Piszczkiem i Jakubem Błaszczykowskim.

- Słyszałem takie plotki, ale tego nie widziałem. Dla nas w szatni to było niezauważalne - przyznał niemiecki obrońca.

 

Źródło: Youtube

TAGI

Inne artykuły