Aleksandar Prijović spędzi sporo czasu w areszcie domowym! To konsekwencja złamania zakazu związanego z epidemią koronawirusa
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 04-04-2020 20:40

Aleksandar Prijović, który wraz ze znajomymi, złamał przepisy obowiązujące w Serbii w czasie pandemii koronawirusa, poznał już konsekwencje nieodpowiedzialnego zachowania. Ma spędzić trzy miesiące w domowym areszcie.
O konsekwencjach dla Prijovicia poinformował za serbskimi mediami dobrze zorientowany w sprawach bałkańskiej piłki, polski napastnik Łukasz Gikiewicz.
Dodam kara : 3 miesiące domowego więzienia - zawodnik przyznał się i zaakceptował karę ???????? https://t.co/BIhfZStmBR
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) April 4, 2020
Prijović był z grupą aż 17-18 osób w barze w jednym z belgradzkich hoteli. Wszyscy zostali zatrzymani i musieli tłumaczyć się przed prokuratorem ze złamania nakazu nieprzebywania w grupach większych niż 5-osobowe.
Prijović, który wciąż ma ważną umowę z Ittihad FC z Arabii Saudyjskiej, przyznał się do winy. Były napastnik m.in. Legii Warszawa i PAOK Saloniki usłyszał w odpowiedzi, że za swoje nieodpowiedzialne zachowanie ma spędzić trzy miesiące w domowym areszcie. Taką samą karę dostał także piosenkarz Radisa "Dani" Trajković i jego żona. Wszyscy uniknęli innego zarzutu - złamania godziny policyjnej.
Władze hotelu Crown Plaza w Belgradzie wydały w sobotę rano oświadczenie, że nie ponoszą konsekwencji za zachowanie grupy dorosłych osób oraz dodały, że restauracja była otwarta, gdyż jej kuchnia obsługuje gości hotelowych, dostarcza posiłki na wynos, a także zaopatruje trzy belgradzkie kliniki.
Futbol.pl