Co dalej z Jerzym Brzęczkiem? Żeby poprowadzić kadrę na Euro 2020, musi jeszcze wygrać kilka meczów!

Nie jest wcale pewne, że Jerzy Brzęczek poprowadzi reprezentację Polski na Euro! Wiele zależy od tego, jak kadra pod jego wodzą będzie spisywała się w Lidze Narodów.

Gdyby nie epidemia koronawirusa, to Brzęczek na pewno pojechałby z reprezentacją na Euro, które zaplanowano na czerwiec i lipiec. Turniej jednak przeniesiono na przyszły rok, a to dla selekcjonera reprezentacji Polski nie jest najlepsza wiadomość, bo musi udowodnić, że daje nadzieję na dobry wynik Biało-Czerwonych w finałach mistrzostw Europy.

Kontrakt Brzęczka jest ważny do końca lipca tego roku. PZPN zapewne przedłuży umowę z selekcjonerem, ale zdaniem Romana Kołtonia nie o rok... A to oznacza, że Brzęczek nie będzie miał pewności, że poprowadzi kadrę w ME. Według "Kołtonia", który podzielił się swoją wiedzą w programie "Prawda Futbolu", prezes Zbigniew Boniek chce najpierw dać Brzęczkowi umowę do końca grudnia, czyli tylko na mecze Ligi Narodów. Jeśli kadra wypadnie obiecująco w starciach z Holandią, Włochami i Bośnią i Hercegowiną, to Brzęczek zostanie na stanowisku. Całkiem możliwe, że w podpisanym do grudnia kontrakcie zostanie wpisana klauzula automatycznego przedłużenia np. w przypadku utrzymania w grupie LN (spada tylko ostatnia drużyna). 

Futbol.pl, źr. foto: MaciejGillert / Shutterstock.com

TAGI