Kamil Grosicki tym razem nawet nie na ławce West Bromwich Albion. Jego zespół został rozbity w Liverpoolu
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 19-09-2020 16:28
Kamil Grosicki nie zmieścił się w kadrze West Bromwich Albion na mecz 2. kolejki Premier League z Evertonem na wyjeździe. Jego zespół poległ z The Toffees aż 2:5, chociaż prowadził, a potem w osłabieniu wyrównał.
Na inaugurację sezonu Slaven Bilić posadził Grosickiego na ławce i nie dał mu ostatecznie pojawić się na murawie ani na minutę w przegranym 0:3 meczu z Leicester City.
W środku tygodnia Polak dostał jednak szansę w spotkaniu Pucharu Ligi z Harrogate Town (3:0), lecz nie przekonał trenera do tego, by mu zaufał. Bilić nie znalazł "Turbo Grosikowi" miejsca w kadrze na mecz z Evertonem.
Początek spotkania należał do gości i prowadzili oni w Liverpoolu 1:0 po bramce Diangany. W 31. minucie wyrównał jednak Calvert-Lewin, a w 45. minucie James Rodriguez popisał się premierowym golem w barwach Evertonu. Po chwili z murawy wyleciał Gibbs, który w nerwach uderzył rywala. Ławkę rezerwowych opuścić musiał z kolei Bilić, bo sędzia nie chciał słuchać jego pretensji i odesłał Chorwata na trybuny.
Osłabione WBA wyrównało zaraz po przerwie, ale uderzenie Pereiry z rzutu wolnego nic nie dało w ostatecznym rozrachunku. Gole Keane'a w 54. minucie oraz Calverta-Lewina w 62. i 66. minucie dały Evertonowi efektowną wygraną 5:2.
Futbol.pl,fot. WBA