Pique jak junior, Ter Stegen wybrał się na ryby... Barcelona przegrała z Atletico po fatalnych błędach w jednym momencie (VIDEO)
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 21-11-2020 22:44
Fatalne przyjęcie Gerarda Pique i strata, katastrofalne wyjście z bramki Marca-Andre ter Stegena i tuż przed końcem I połowy FC Barcelona straciła gola na 0:1 w starciu z Atletico Madryt. I nie odrobiła już strat!
Była już 3. minuta doliczonego czasu gry w I połowie, gdy piłka była pod bramką Atletico. Gospodarze wybili na oślep i... się zaczęło. Gerard Pique katastrofalnie przyjął, więc stracił. Angel Correa przejął i zagrał szybko do przodu na wolne pole. Do Yannicka Carrasco. Do piłki daleko od pola karnego wystrzelił jednak Ter Stegen. Niemiecki bramkarz i tak był jednak spóźniony. To piłkarz Atletico był pierwszy przy piłce, zagrał ją i miał otwartą drogę do bramki. Kopnął z daleka celnie i mocno, więc do przerwy było 1:0!
Co zrobił Marc-André ter Stegen? ????????????
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 21, 2020
Atlético Madryt prowadzi z FC Barceloną 1:0. Błąd bramkarza Blaugrany! Będzie się działo w drugiej połowie, oglądajcie Eleven Sports 1! ???? #lazabawa ???????? pic.twitter.com/BwymqT7zuj
Atletico zasłużenie prowadzi, bo w 45' było lepsze i miało konkretniejsze okazje do zdobycia bramki. Barca z biegiem czasu grała lepiej, ale dostała dwa niespodziewane ciosy - najpierw najlepszy w FCB Dembele doznał kontuzji, później seria błędów (Pique, MAtS) i gol do szatni. ????♂️
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) November 21, 2020
Po przerwie temperatura meczu znowu spadła. Gospodarze bez Luisa Suareza, goście bez Ansu Fatiego, więc sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Barcelona szukała sobie okazji, Atletico się broniło i tyle. Diego Simeone nakręcał gospodarzy, Ronald Koeman głowił się, po kogo jeszcze sięgnąć. Wpuścił najpierw Coutinho, potem Desta, a na koniec jeszcze Trincao oraz Braithwaite'a. Nic to nie dało.
FC Barcelona przegrał w Madrycie i w tabeli jest dopiero na 10. miejscu z 11 punktami w 8 meczach. Atletico tak jak liderujący Real Sociedad San Sebastian ma 20 oczek, ale w przeciwieństwie do Basków potrzebowało do uzbierania tego dorobku 8, a nie 9 meczów. W następnej kolejce Barca podejmuje Osasunę, a Atletico jedzie do Valencii.
Z Messim w takiej formie i tak „awaryjnymi” stoperami, jak Pique i Lenglet, Barcelona niczego w tym sezonie nie wywalczy. Choć i tak „winny” będzie Koeman.
— Kuba Seweryn (@KubaSeweryn) November 21, 2020
Futbol.pl