Bednarek po porażce Lecha: Nie wiem, co powiedzieć. Sami strzeliliśmy sobie w kolano
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 26-11-2020 23:23

Lech Poznań w koszmarny sposób oddał zwycięstwo, a nawet remis, w wyjazdowym meczu ze Standardem Liege w 4. kolejce Ligi Europy. Filip Bednarek po spotkaniu był wyraźnie przybity, ale winy szukał tylko i wyłącznie w postawie Kolejorza.
- Ciężko cokolwiek sensownego powiedzieć. Sami strzeliliśmy sobie w kolano. Prowadziliśmy 1:0, mając zawodnika więcej. Nie zachowaliśmy chłodnej głowy. Rozmawialiśmy o tym w przerwie, by nie dostać 2. żółtej kartki. Popełniliśmy błąd i trafili na 1:1, a potem seria błędów przy bramce na 1:2 - stwierdził wyraźnie podłamany Filip Bednarek.
- Na pewno wyszli inaczej niż w Poznaniu. Musieliśmy ich wyczuć. Pierwsze 20-25 minut było na przetarcie. Grali na pewno pewniej niż u nas. Chwilę trwało, byśmy się ogarnęli. Mieliśmy potem 0:0 i czerwoną kartkę dla nich i tylko nasza wina w tym, że nie wykorzystaliśmy tego - powiedział bramkarz Lecha.
- Wiara zawsze jest. Reprezentujemy Lecha i nie możemy wychodzić na boisko z nastawieniem na 90 procent. Jesteśmy Lechem i nie możemy inaczej. Na pewno musimy znowu porozmawiać, ale czas też zamienić słowa w czyny, bo długo to trwa - zakończył Bednarek.
Lech dostał prezenty i... postanowił się zrewanżować. Wielkie frajerstwo Kolejorza w trzecim meczu z rzędu (VIDEO)
Futbol.pl