PKO BP Ekstraklasa. Śląsk Wrocław pokonał u siebie Raków! Znakomita seria została przerwana
Dodał: Konrad Konieczny
Data dodania: 05-12-2020 19:32
W drugim sobotnim meczu 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław pokonał u siebie Raków Częstochowa 1:0 (0:0).
Początek zdecydowanie należał do zawodników z Wrocławia. Już w 3. minucie spotkania interweniować musiał Jakub Szumski. Gospodarze zaatakowali i mocny strzał oddał Bartłomiej Pawłowski. Golkiper gospodarzy ostatecznie wybronił strzał pomocnika "Wojskowych". Później zaskoczyć Szumskiego próbował Krzysztof Mączyński, ale ten bez problemu poradził sobie z uderzeniem doświadczonego pomocnika, który ma na swoim koncie rozegranych 31 spotkań w reprezentacji Polski.
Potem Raków zaczął już więcej atakować. W 17. minucie spotkania dobrą sytuację miał Igor Sapała. Zawodnik gości mógł wyjść sam na sam z bramkarzem Michałem Szromikiem, ale ten zachował się bardzo dobrze, wyszedł z bramki i zatrzymał akcję. W 25. minucie pokonać Szumskiego próbował Ivi Lopez, ale Szromik kapitalnie wybronił strzał hiszpańskiego napastnika, który przyszedł do Rakowa 1 września tego roku. Podopieczni Marka Papszuna przejęli inicjatywę i grali dużo lepiej, niż na początku meczu, ale niestety nie padły w pierwszej połowie żadne bramki. Trzeba przyznać, że pierwsza część gry była wyrównana.
W 50. minucie Lopez był bliski strzelenia gola, ale piłka uderzona przez 26-latka trafiła w słupek. Wydawało się, że w 67. minucie zespół Vitezslava Lavicki obejmie prowadzenie, ale ponieważ bramkę strzelił Erik Exposito, jednak arbiter, Szymon Marciniak, nie uznał tego gola, ponieważ 24-latek wcześniej dotknął piłki ręką. W 71. minucie drużyna "Wojskowych" wyszła na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Pawłowski. Szumski mógł się lepiej zachować w tej sytuacji. Bramkarz Rakowa próbował interweniować, ale przepuścił futbolówkę i ta wpadła do bramki...
W końcówce meczu ekipa Papszuna miała szanse na wyrównanie. Petr Schwarz uderzył z przewrotki, ale Szromik znakomicie wybronił jego uderzenie. Wynik już się nie zmienił i trzy oczka wpadły na konto gospodarzy. Śląsk przerwał doskonałą serię Rakowa. Zespół Papszuna przed tym spotkaniem wygrał dziesięć meczów ligowych z rzędu.
12. KOLEJKA PKO BP EKSTRAKLASY
ŚLĄSK WROCŁAW - RAKÓW CZĘSTOCHOWA 1:0
Bramki: 71 Bartłomiej Pawłowski
Śląsk Wrocław: 22. Michał Szromnik - 19. Patryk Janasik, 5. Israel Puerto, 15. Márk Tamás, 4. Dino Štiglec - 10. Bartłomiej Pawłowski, 31. Maciej Pałaszewski (62, 28. Waldemar Sobota), 29. Krzysztof Mączyński, 25. Marcel Zylla (55, 8. Mateusz Praszelik), 7. Róbert Pich (81, 24. Piotr Samiec-Talar) - 9. Erik Expósito (81, 11. Fabian Piasecki)
Raków Częstochowa: 29. Jakub Szumski - 4. Kamil Piątkowski, 6. Andrzej Niewulis, 17. Petr Schwarz - 7. Fran Tudor (88, 13. Piotr Malinowski), 43. David Tijanić (71, 20. Marko Poletanović), 10. Igor Sapała, 77. Marcin Cebula (84, 9. Oskar Zawada), 11. Ivi López (84, 14. Daniel Szelągowski), 23. Patryk Kun (46, 27. Daniel Bartl) - 21. Vladislavs Gutkovskis
Żółta kartka: Piątkowski
Śędzia: Szymon Marciniak (Płock)