Liga Mistrzów. Koeman wypowiedział się po blamażu z PSG. Odejdzie z FC Barcelona?!

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów FC Barcelona przegrała na Camp Nou 1:4 z Paris Saint-Germain. Trener "Dumy Katalonii", Ronald Koeman, powiedział, że bierze odpowiedzialność za ten wynik.

- Wydaje mi się, że pierwsza połowa była bardziej wyrównana niż druga. Przy wyniku 1:0 bardzo dobrą okazję miał Dembélé. Potem szybko straciliśmy gola, a następnie PSG było od nas dużo lepsze po przerwie pod wieloma aspektami. Trener zawsze jest odpowiedzialny za wynik. Próbowaliśmy dominować w tym meczu, ale nie dawaliśmy rady z zawodnikami PSG. Przeciwnik był dziś drużyną bardziej kompletną, a my dopiero jesteśmy w trakcie budowy. Musimy poprawiać kolejne kwestie. Jestem za to odpowiedzialny, to normalne - przyznał opiekun "Blaugrany".

Trener został zapytany na konferencji prasowej, czy jest w stanie dalej prowadzić FC Barcelona. Jego drużyna nie gra na miarę oczekiwań.

- Zły na rezultat i drugą połowę. Ale mówiłem wiele razy, że brakuje nam pewnych rzeczy, które są wymagane w Lidze Mistrzów. To nie znaczy, że nie jesteśmy na dobrej drodze, ale musimy myśleć realistycznie. Na wielu pozycjach doszło do zmian, mamy młodych zawodników, a brakuje nam kilku piłkarzy. Nie byliśmy w stanie postawić się PSG w drugiej połowie. Trzeba to zaakceptować, przeanalizować i zmienić - dodał.

- Nadzieja to nie jest zmiana w dwa miesiące. Jestem przekonany, że jak pozostaniemy na tej ścieżce, będziemy poprawiać kolejne aspekty, to wyniki będą lepsze. Nie można wymagać, żebyśmy już teraz byli na takim poziomie. W pierwszej połowie tak graliśmy, ale ogólnie PSG przewyższało nas pod względem fizycznym - powiedział.

Rewanżowe spotkanie odbędzie się 10 marca o godzinie 21:00.

Źródło: FCBarcelona.com

Fot: Natursports - Shutterstock.com

TAGI