Tego się już nie uda naprawić? Doszło do spięcia w Lechu Poznań. Trener Żuraw pytał piłkarzy, czy chcą go zwolnić!
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 05-03-2021 10:21

Dzieje się w Lechu Poznań. W czwartek miało dojść do spięcia między zawodnikami a trenerem Dariuszem Żurawiem. Efektem ma być odejście asystenta trenera, Dariusza Dudki. Ostatnie wyniki na pewno nie budują dobrej atmosfery w zespole.
Lech zawodzi od początku roku. Kolejorz zanotował dwa remisy, porażkę i dwa zwycięstwa, w tym mocno szczęśliwe z Wartą Poznań. Do tej odpadł z Pucharu Polski po ćwierćfinałowej porażce z Rakowem Częstochowa.
Nic dziwnego, że atmosfera w zespole jest kiepska. Po meczu z Rakowem Tymoteusz Puchacz w wywiadzie telewizyjnym przyznał, że rywal był lepszy taktycznie i piłkarsko. Odczytano te słowa jako przytyk do pracy trenera Dariusza Żurawia. W czwartek napisał się w tej sprawie kolejny rozdział, bowiem doszło do spięcia między szkoleniowcem i zawodnikami.
Piłkarze przedstawili swoje zarzuty: wąska kadra, brak zmienników, zmęczenie i fatalny asystent. Trener pytał natomiast, czy piłkarze grają przeciwko niemu i chcą doprowadzić do jego zwolnienia. Póki co z zespołem ma się pożegnać wspomniany asystent, czyli Dariusz Dudka.
#G8: Wczoraj doszło do spiny między trenerem a zawodnikami.
— Andrzej Kacprzak Gra Rap (@Rapgrakom) March 5, 2021
Zarzuty drużyny: wąska kadra, brak zmienników, zmęczenie, nie ogarniający asystent.
Żuraw pytał czy grają na jego zwolnienie.
Efekt: mini zgrupowanie w Opalenicy zamiast treningu. Los Dudki przesądzony.
Lech w niedzielę zagra na wyjeździe z 2. w stawce Pogonią Szczecin, do której traci aktualnie ze swojej 8. lokaty równo 10 punktów.
Futbol.pl