Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Manchester City w finale Ligi Mistrzów. Riyad Mahrez upuścił raz wiarę PSG, upuścił drugi raz, a gwiazdor gości idiotycznym zachowaniem zamknął sprawę (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 04-05-2021 22:24
Manchester City w finale Ligi Mistrzów. Riyad Mahrez upuścił raz wiarę PSG, upuścił drugi raz, a gwiazdor gości idiotycznym zachowaniem zamknął sprawę (VIDEO)

Manchester City awansował do finału Ligi Mistrzów. Angielski gigant w rewanżowym spotkaniu półfinałowym spokojnie pokonał Paris Saint-Germain, finalistę poprzedniej edycji Champions League. Trener Mauricio Pochettino nawet nie sięgnął ostatecznie po mającego kłopoty zdrowotne Kyliana Mbappe.

Paryżanie na Etihad Stadium wyszli bez Mbappe, ale z Neymarem, Di Marią, Icardim i Verrattim. Wciąż więc mogli mieć nadzieję na odrobienie strat po przegranym u siebie 1:2 pierwszym meczu. 

Szybko te nadzieje zostały jednak stępione, chociaż zanim to nastąpiło, to był cień szansy na wielkie emocje. Już w 7. minucie sędzia Bjoern Kuipers podyktował rzut karny dla PSG za zagranie ręką przez Zinczenkę. System VAR zareagował po decyzji Holendra i po powtórkach okazało się, że Ukrainiec zagrał barkiem, więc jedenastka została anulowana.

Minęło zaledwie kilkadziesiąt sekund, a piłka zatrzepotała w siatce. Z drugiej strony boiska, bo Riyad Mahrez wykorzystał zamieszanie w polu karnym i pokonał Keylora Navasa. 

PSG nie poddało się jeszcze. W 17. minucie Di Maria dośrodkował, a Marquinhos trafił po strzale głową w poprzeczkę. Po chwili Di Maria nie wykorzystał błędu Edersona i nie trafił do pustej bramki. 

Po zmianie stron Francuzi musieli postawić wszystko na jedną kartę, bo potrzebowali dwóch goli do dogrywki. Zaczęli więc z animuszem, ale szybko ulatywało z nich powietrze. w 63. minucie ostatnie nadzieje przebił Mahrez, który po podaniu od Foedna zdobył bramkę na 2:0. 

Paryżanie musieli liczyć na cud, a jedyne co się przytrafiło to zaćmienie umysłu Di Marii. Argentyńczyk poza boiskiem sfaulował Fernandinho i zakończył udział w meczu czerwoną kartką. 

 

 

Manchester City awansował po raz pierwszy w historii do finału Ligi Mistrzów w Stambule i powalczy o trofeum z Realem Madryt lub Chelsea. 

 

 

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły