Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Bezbarwny Raków awansował po rzutach karnych. Kolejna runda nie będzie już taka łatwa.

Dodał: Paweł Kozioł
Data dodania: 29-07-2021 22:08
Bezbarwny Raków awansował po rzutach karnych. Kolejna runda nie będzie już taka łatwa.

Raków Częstochowa przez 210 minut rywalizacji z Litwinami nie potrafił pokonać bramkarza rywali i po bezbramkowym remisie o wyniku dwumeczu zadecydował konkurs rzutów karnych. W tych lepsi okazali się podopieczni Marka Papszuna, którzy w 3 rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy zmierzą się z dużo bardziej wymagającą drużyną - Rubinem Kazań z Rosji. 

W pierwszej połowie, Raków mimo posiadania piłki w zdecydowanej większości czasu, długo nie potrafił stworzyć klarownej sytuacji. Udało się to dopiero w 32. minucie kiedy po zamieszaniu w polu karnym i minięciu się z piłką bramkarza zespołu z Litwy, do pustej bramki futbolówkę skierować mógł Niewulis. Obrońca nie trafił jednak czysto w piłkę.

W 40. minucie Patryk Kun dynamicznie zszedł do środka i uderzył w kierunku bramki Suduvy, lecz refleksem i dobrym ustawieniem golkiper powstrzymał strzał. Do końca pierwszej odsłony kibice nie oglądali goli, a zespoły zeszły do szatni przy bezbramkowym remisie.

Na początku drugiej połowy częstochowian uratował tylko ich golkiper, bowiem kapitalną akcję przeprowadzili goście. Zagranie wzdłuż pola karnego dotarło do Nkololo, którego strzał z kilku metrów w niesamowitym stylu wyciągnął nowy nabytek Rakowa, Kovaevic.

Druga odsłona meczu nie obfitowała w klarowne okazje do zdobycia gola, Raków próbował rozgrywać długimi podaniami, które jednak nie docierały do adresatów. Sędzia doliczył 4 minuty do regulaminowego czasu gry, po których upływie zakończył drugą połowę i stało się jasne, że w Bielsku potrzebna będzie dogrywka. 

W drugiej części dodatkowego czasu gry rywalizację zakończyć mogli najpierw Musiolik, który minimalnie obok słupka skierował piłkę głową, a w ostatniej minucie Ivi, który uderzył z rzutu wolnego w słupek. Bramka Litwinów nie była jednak łaskawa dla częstochowian, a o końcowym wyniku zadecydować miały karne. 

W konkurcie jedenastek lepsi okazali się gospodarze, którym pomógł dwiema interwencjami Kovacevic. W trzeciej rundzie na podopiecznych Marka Papszuna czeka już Rubin Kazań. 

 

Rewanżowy mecz Eliminacji Ligi Konferencji Europy

Raków Częstochowa – Suduva 0:0 (k:4:3) pierwszy mecz – 0:0

Bramki (rzuty karne):

1:0 Gorobsov, 1:1 Ivi, 2:1 Makas, 2:2 Arak, 3:2 Auzmendi, 3:3 Tudor, 3:4 Poletanovic

Raków: 1. Kovacevic – 24. Arsenic, 6. Niewulis (113 min. Wilusz), 7. Tudor – 23. Kun (78min. Udovicic), 11. Ivi, 20. Poletanovic, 17. Wdowiak (101 min. 18. Arak) – 77. Cebula (101 min. 66. Papanikolau), 21. Gutkovskis (46 min. 9. Musiolik), 14. Szelągowski (56 min. 71. Długosz)

Suduva: 1. Giannikoglou – 29. Beneta (90+3 min. 94. Taravel), 10. Kerla, 15. Zivanovic, 19. Slavickas (77 min. 80. Yefremov) – 4. Rommens (69 min. 17. Matulevicius), 5. Gorobsov, 8. Cases (114 min. 9. Garga) – 13. Nyuiadzi (77 min. 11.Auzmendi), 20. Habran (90+2 min. 7. Makas), 35. Nkololo

Żółte kartki: Rommens, Azumendi, Gorobsov - Tudor, Dlugosz, Poletanovic 

Sędziował: Farrugia Cann (Malta)

 

Futbol.pl

TAGI

Inne artykuły