Właściciel Rakowa Częstochowa skrytykował atmosferę na Stadionie Narodowym. "Poszła w kierunku wiejskiego wesela"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 10-09-2021 10:30
Michał Świerczewski, właściciel Rakowa Częstochowa nie przebierał w słowach opisując atmosferę jaka panowała na trybunach Stadionu Narodowego podczas meczu z Anglią.
Świerczewski w swoim wpisie na Twitterze zwrócił uwagę na atmosferę panującą podczas meczów reprezentacji Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie. Porównał ją do tej jaka panuje na wiejskich weselach i nie ma nic wspólnego z dopingiem, który znamy z meczów Ekstraklasy.
- Wczoraj, po prawie 9 latach przerwy (poprzednio również Anglia), pojawiłem się na meczu Reprezentacji Polski. Czy żałuję? Nie. Muszę jednak potwierdzić to, co wiele osób mówi, że atmosfera na trybunach poszła w kierunku wiejskiego wesela. A przecież jeszcze na Euro 2012 było ok - napisał na Twitterze.
Wczoraj, po prawie 9 latach przerwy (poprzednio również Anglia), pojawiłem się na meczu Reprezentacji Polski. Czy żałuję? Nie. Muszę jednak potwierdzić to, co wiele osób mówi, że atmosfera na trybunach poszła w kierunku wiejskiego wesela. A przecież jeszcze na Euro 2012 było ok.
— Michał Świerczewski (@MichalS1978) September 9, 2021
- Osobiście wolę mecz na Legii, Wiśle czy Lechu. Nikt jeszcze za mną z siekierką nie biegał - dodał chwilę później Świerczewski w odpowiedzi na komentarz Zbigniewa Bońka, który zapytał: Lepsze wiejskie czy góralskie z siekierką w plecy?
Lepsze wiejskie czy góralskie z siekierką w plecy? ????????????
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) September 9, 2021
Pozwolę sobie na komentarz i zacytuję jednego z "twitterowiczów" o nicku Lord Koks, który idealnie trafił w punkt co do narzekań pana Świerczewskiego czy też różnej maści ekspertów.
- Ultrasi źli, przaśni Janusze źli. Przepraszam, ale kogo sobie, szanowna inteligencja życzy na stadionach, aby w pełni realizować się w wykwintnym dziennikarstwie sportowym? Bo jak rozumiem, w Europie przecięty kibic to gentleman z 3 fakultetami, pijący sojowe latte zamiast piwa - napisał Lord Koks.
Ultrasi źli, przaśni Janusze źli. Przepraszam, ale kogo sobie, szanowna inteligencja życzy na stadionach aby w pełni realizować się w wykwintnym dziennikarstwie sportowym? Bo jak rozumiem, w Europie przecięty kibic to genteleman z 3 fakultetami, pijący sojowe latte zamiast piwa
— Lord Koks (@LordKoks) September 9, 2021











