Polski bramkarz już wie, że nigdy nie zagra w reprezentacji, ale chciałby wrócić do Polski
Dodał: Kacper Zieliński
Data dodania: 16-09-2021 17:50
Bartosz Białkowski w zasadzie przez całą swoją karierę gra w Anglii. Ostatnio zbiera dobre recenzje za występy w Championship w barwach Millwall. Kiedyś o Białkowskim dużo się mówiło w kontekście gry w kadrze. Dziś, 34-latek nie ma już złudzeń.
Białkowski udzielił wywiadu portalowi weszlo.com, w którym przyznał, że pogodził się z tym, iż już nigdy nie dostanie powołania do reprezentacji Polski. - Z każdym rokiem jestem coraz starszy – wiadomo. Marzyłem, żeby zagrać w reprezentacji. Udało się zadebiutować, potem pojechałem na mundial do Rosji jako numer trzy powiedział Białkowski, który jedyny mecz w kadrze zagrał w 2018 roku przeciwko Nigerii. - Dziś mam 34 lata i zdaję sobie sprawę, że to temat zamknięty. Mówiąc o pogodzeniu się z czymś, chodziło mi głównie o to. Jest dziś młoda siła w kadrze. Śledzę i obserwuję chłopaków, mocno im kibicuję.
Białkowski przyznał także, że kiedyś chciałby jeszcze zagrać w polskiej lidze. - Miałem tego lata propozycję z Ekstraklasy - przyznał.
- Temat był dość poważny, ale Millwall nie chciało mnie puścić, a zamiast tego zaoferowało nowy kontrakt, który zdecydowałem się podpisać. Chcę grać w Anglii jak najdłużej, tutaj spędziłem najlepsze lata kariery i zbudowałem swoją markę, natomiast na żaden kierunek się nie zamykam. Zostały mi dwa lata kontraktu w obecnym klubie i zobaczymy. Do Polski chciałbym wrócić, jestem na łączach z różnymi ludźmi i zobaczymy, co z tego wyjdzie.
fot. Millwall FC