Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Pierwsze decyzje Paulo Sousy przed meczem z San Marino. Dwóch zawodników na pewno nie zagra w sobotę

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 08-10-2021 13:00
Pierwsze decyzje Paulo Sousy przed meczem z San Marino. Dwóch zawodników na pewno nie zagra w sobotę

W sobotę reprezentacja Polski zmierzy się z San Marino na Stadionie Narodowym w meczu eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Paulo Sousa poinformował na konferencji prasowej, że w tym meczu na pewno nie wystąpią Wojciech Szczęsny oraz Damian Szymański.

Spotkanie z San Marino będzie pożegnalnym występem Łukasza Fabiańskiego z reprezentacją Polski. Bramkarz West Hamu wyjdzie w podstawowym składzie i zostanie zmieniony w 57. minucie gry. 

Zastąpi go ktoś z dwójki Łukasz Skorupski - Radosław Majecki. Paulo Sousa poinformował na konferencji prasowej, że Wojciech Szczęsny nie będzie brany pod uwagę w spotkaniu z outsiderem grupy.

- Na pewno w jutrzejszym meczu nie zagra Wojciech Szczęsny. Wszyscy inni mają szansę na to, aby wystąpić. Chcemy włączać graczy do naszej dynamiki i całej grupy, aby mogli rywalizować o miejsce w składzie. To zwiększa intensywność, skupienie, sprawia, że drużyna rośnie. Możliwe, że jutro zagrają zawodnicy, którzy do tej pory grali nieco mniej. Szanujemy jednak przeciwników i naszych kibiców, chcemy wygrać i dobrze się zaprezentować - zapowiedział Sousa.

Niemożliwy jest także występ Damiana Szymańskiego. Pomocnik AEK-u Ateny doznał urazu i nie jest gotowy do gry.

- Jeśli chodzi o Damiana Szymańskiego, to przeprowadziliśmy kolejne badania razem z naszymi lekarzami. Jest jasne, że nie będzie mógł zagrać w najbliższych dwóch meczach. Rozmawiałem już z dyrektorem AEK-u Ateny, Szymański potrzebuje więcej czasu na powrót do zdrowia. Mam nadzieję, że za około 10 dni wróci do rywalizacji - przyznał Portugalczyk.

TAGI

Inne artykuły