Były prezes Bayernu bez ogródek o PSG i City: Ich p*****e pieniądze to za mało!

Uli Hoeness, honorowy prezes Bayernu Monachium, słynie z ciętego języka i znowu dał temu przykład. Niemiec ostro skrytykował kluby, które funkcjonują na bazie wielkich pieniędzy arabskich szejków. Głównie dostało się Paris Saint-Germain.

PSG i City, czyli kluby mające ogromne pieniądze od szejków, nie oszczędzają na rynku transferowym i robią głośne, wielomilionowe transfery. Taka polityka nie podoba się Uli Hoenessowi, byłemu szefowi Bayernu Monachium. 69-latek podczas podcastu "11 Leben" bez ogródek powiedział co myśli na ten temat, atakując głównie PSG i jego szefa Nassera Al-Khelaifiego oraz Manchester City.

- Ich p*****e pieniądze to za mało. Do tej pory te zespoły niczego nie wygrały. Nic a nic. Kiedy je pokonujemy, sprawia mi to ogromną radość. To musi być nasz cel - powiedział Hoeness. - Nie wiem, czy on (Al-Khelaifi) lubi piłkę nożną. Różnica między mną a nim jest taka, że ja ciężko pracowałem na swoje pieniądze, a on dostał je w prezencie.

- To, co dzieje się w Paryżu, to planowanie roczne. To nie jest mój świat. Patrzę na sprawy z ekonomicznego punktu widzenia. Ja nie wkładam wszystkich pieniędzy na raz - dodał.

TAGI