Rywal od 9. minuty grał w osłabieniu. Jagiellonia wykorzystała szansę, chociaż dostała niespodziewany cios
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 20-11-2021 17:00
Ułatwione zadanie miała Jagiellonia Białystok w meczu z Wisłą Kraków w 15. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Duma Podlasia była co prawda pozbawiona poważnie kontuzjowanego Jesusa Imaza, ale przez większość spotkania grała w przewadze jednego zawodnika. Jaga wygrała po czterech meczach bez zwycięstwa.
Wisła już w 9. minucie po czerwonej kartce dla Frydrycha, który wyciął wychodzącego na czystą pozycję Bartosza Bidę. Trener Adrian Gula szybko na stratę obrońcy zareagował zmianą, zdejmując mogącego dać sporo w ofensywie Yeboaha, a wpuścił Serafina Szotę
Yaw Yeboah z pewnością wolałby kopać piłkę, a nie butelki???? Po czerwonej kartce dla Frydrycha Adrian Gula musiał jednak zmienić taktykę❌
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 20, 2021
????#JAGWIS trwa w CANAL+ SPORT pic.twitter.com/SdhdSmuPuc
Potem trzy kartki złapali gospodarze, bo ukarani zostali żółtkami Tabiś, Augustyn i Cernych, i nie mogli wykorzystać gry w przewadze. W końcu Jaga zadała jednak cios, bo w 41. minucie Augustyn wykorzystał podanie Pospisila i wydawało się, że spokojnie wygra. Tym większym zaskoczeniem była bramka Szota w 45. minucie.
Po zmianie stron Jagiellonia dała radę jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W 59. minucie Nastić dograł do Prikryla i zrobiło się 2:1, a wynik ustalił na 3:1 w 87. minucie wprowadzony w przerwie Michał Żyro. To jego pierwszy gol w barwach Jagiellonii.
Jagiellonia po 15 kolejkach ma na koncie 21 oczek i jest na 7. lokacie, a Wisła z 17 oczkami plasuje się na 13. pozycji. W następnej kolejce Jaga jedzie na mecz z Legią w Warszawie, a Biała Gwiazda powalczy z Radomiakiem u siebie.
Futbol.pl