Legia, jakkolwiek to brzmi, gra o wiosnę w pucharach. Wyjdzie na Leicester takim składem!

Legia Warszawa zagra w czwartek o 21:00 swój piąty mecz w fazie grupowej Ligi Europy. Mistrzowie Polski mają wciąż spore szanse nawet na to, by awansować do fazy pucharowej. Zwycięstwo z Leicester City na wyjeździe to jej zapewni, bo Legii nikt już w tym przypadku nie odbierze awansu do 1/16 finału Ligi Konferencji, a potem będą Wojskowi mogli zagrać o jeszcze więcej. Lisy jednak nie zamierzają odpuszczać. Jeśli lubisz typować spotkania w Lidze Europy to możesz zajrzeć na https://bonusowykod.com/, gdzie znajdziesz kody bonusowe.

Po środowym zwycięstwie Spartaka nad Napoli to właśnie Rosjanie są liderem grupy C Ligi Europy. Mają 7 punktów, tyle samo co Włosi, których jednak dwukrotnie ograli. Legia ma 6 oczek, a Leicester wywalczył 5 punktów.

Czwartkowe starcie Legii z City rozstrzygnąć może tyle, że mistrzowie Polski zapewnią sobie minimum 3. miejsce w grupie. Potrzebują jednak do tego zwycięstwa. Wygrana da im na pewno przepustkę do wiosennej fazy Ligi Konferencji oraz pozwoli ustawić się w świetnej sytuacji przed ostatnią kolejką, by powalczyć o awans dalej w Lidze Europy (1. miejsce daje przejście do 1/8 finału, 2. lokata zmusza do gry w 1/16 finału).

Remis Legii nie da jeszcze nic. W przypadku bowiem porażki ze Spartakiem u siebie 9 grudnia, Polacy na pewno będą w tabeli za Rosjanami, a mogą być też za Napoli i Leicester, jeśli Anglicy wygrają we Włoszech. Wówczas Spartak i Leicester będą miały więcej punktów niż Legia, a Napoli wyprzedzi ją bilansem meczów bezpośrednich.

Porażka z Leicester powoduje spadek Legii na ostatnie miejsce przed 6. kolejką, a Anglikom daje pierwszą lokatę. Mistrzowie Polski nadal mieliby jednak wszystko w swoich nogach, bo jeśli ograją potem Spartak, to będą mieli 9 punktów, wyprzedzą go, a także kogoś z duetu Napoli - Leicester (pewne 7 i hipotetyczne 8 punktów przed ostatnim bezpośrednim spotkaniem), zajmując 2. miejsce w stawce. 

Legia do końca będzie uczestniczyła więc w rozdawaniu kart, ale do Leicester pojechała po dobry wynik. Szczególnie, że poprawa nastrojów potrzebna przy Łazienkowskiej 3 jest w trybie pilnym.

Trener Marek Gołębiewski nie może skorzystać jeszcze z Artura Boruca i Maika Nawrockiego - obaj są blisko powrotu do gry, a zawieszony za kartki jest Josue. Zabraknie też narzekającego na uraz Rafy Lopesa. W efekcie Legia zagra w składzie: Miszta - Johansson, Jędrzejczyk, Wieteska, Mladenović - Charatin, Slisz - Luquinhas, Martins, Muci - Emreli. Na ławce zostaną Ribeiro i Pekhart, Rose oraz Hołownia, a do tego sporo młodzieży: Włodarczyk, Ciepiela, Celhaka, Skibicki, Kisiel i Tobiasz.

Z kolei Brendan Rodgers postawi na jedenastkę: Schmeichel - Amartey, Soyuncu, Evans - Castagne, Soumare, Ndidi, Bertrand - Maddison - Iheanacho, Daka. Jemu na ławce zostaną przede wszystkim Barnes, Vardy i Perez, któzy mogą pojawić się przy niekorzystnym wyniku i dać sporo jakości w ofensywie.

Futbol.pl