Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

"Trochę lat jestem już w Legii, ale w takiej sytuacji nie byłem nigdy"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 29-11-2021 9:15

Po zwycięstwie Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok na pytania dziennikarzy odpowiedział Mateusz Hołownia, piłkarz stołecznego zespołu.

Legia w niedzielę przełamała fatalną passę i po siedmiu ligowych porażkach z rzędu, wreszcie odniosła zwycięstwo. Zadowolenia tym faktem nie krył Mateusz Hołownia.

- W końcu. Czekałem na swoją szansę, dziś trener dał mi zagrać od początku. Skończyło się 1:0, zagraliśmy na zero z tyłu – wreszcie wygraliśmy, więc cała drużyna jest zadowolona - powiedział.

- Trochę lat jestem już w Legii, ale w takiej sytuacji nie byłem nigdy. Mam nadzieję, że to zwycięstwo popchnie nas do przodu, doda pewności siebie i pozwoli złapać serię zwycięstw, by móc gonić czołówkę. Na pewno pomógł nam Artur Boruc, który jest bardzo doświadczonym zawodnikiem. Było to bardzo cenne w końcówce, bo w linii obrony kończyliśmy naprawdę młodym składem. Artur dodaje pewności siebie, dużo podpowiada, a to z pewnością bardzo pomaga, zwłaszcza pod koniec meczu, gdzie musimy zagrać mądrze i wyszarpać zwycięstwo - podkreślił piłkarz Legii.

- Od początku widać było jakie będzie to spotkanie. Jagiellonia grała agresywnie, my wyszliśmy z nastawieniem, że kiedy jak nie dzisiaj. Wszyscy daliśmy z siebie 100%, ale przytrafiło się sporo kontuzji. Nad tym ubolewamy najbardziej, bo choć cieszymy się zwycięstwa, to mogą nam odpaść kluczowi zawodnicy. Artur ma coś z obojczykiem, Luqui jest poobijany, Lindsay skończył ze złamanym nosem. Pokazaliśmy charakter, dużą wolę walki, ale niestety są kontuzje, które mogą wykluczyć tych ważnych zawodników - dodał.

- Mam nadzieję, że to definitywny koniec tej czarnej serii. Już w środę gramy kolejny mecz z Motorem Lublin i na tym chcemy się skupić. Chcemy wygrać Puchar Polski, więc wszystko na środę i jedziemy po awans - podsumował Mateusz Hołownia.

Źródło: Biuro Prasowe Legii Warszawa

Redaktor naczelny "FF" odniósł się do wyników Złotej Piłki za 2021 rok. "Sam piłkarz był zachwycony"

TAGI

Inne artykuły