Marek Gołębiewski: Puchar rządzi się swoimi prawami i wiedzieliśmy, jakie warunki postawi nam Motor Lublin
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 02-12-2021 8:59

Marek Gołębiewski, szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiadał na pytania dziennikarzy po zwycięskim meczu z Motorem Lublin (2:1) w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski.
Trener Marek Gołębiewski:
- Za nami trudne spotkanie. Puchar rządzi się swoimi prawami i wiedzieliśmy, jakie warunki postawi nam Motor Lublin. W drugiej połowie, po wejściu Filipa Mladenovicia i Mahira Emrelego nasza dominacja nie ulegała dyskusji. Strzeliliśmy dwa gole, trzecia bramka nie została uznana z powodu spalonego. Chcę, abyśmy dążyli w tym kierunku. Życzę Motorowi jak najlepiej, ponieważ prowadzi go mój kolega z kursu, Marek Saganowski. Mam nadzieję, że jego drużyna będzie walczyła o awans.
- Planowałem wcześniej dać szansę Szymonowi Włodarczykowi. W ostatnim meczu z Jagiellonią chciałem wpuścić go na boisko, ale sytuacja temu nie sprzyjała. Dziś dobrze się zaprezentował i jego pewność siebie na pewno wzrośnie.
- Uczulałem zawodników w przerwie, że naszą szansą są strzały zza pola karnego, ponieważ rywale stali bardzo kompaktowo w defensywie. Próbowali Josue i Luquinhas. Brazylijczyk strzelił prawdopodobnie gola rundy. Zdobyliśmy też bramkę po stałym fragmencie gry. Zmierza to w dobrym kierunku.
- Motor poczynił duży progres względem poprzedniego sezonu. Grałem tu ze Skrą Częstochowa, zespół spisuje się teraz lepiej. Myślę też, że trener Marek Saganowski dobrze przepracuje kolejny okres przygotowawczy oraz okienko transferowe. Życzę mu jak najlepiej.
Źródło: Biuro Prasowe Legii Warszawa
Fot. Mateusz Kostrzewa