Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Gorzkie słowa Artura Boruca w mediach społecznościowych po zwycięstwie w Pucharze Polski

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 02-12-2021 9:26
Gorzkie słowa Artura Boruca w mediach społecznościowych po zwycięstwie w Pucharze Polski

Artur Boruc, pomimo zwycięstwa, nie był w zbyt dobrym humorze po zakończeniu meczu z Motorem Lublin w Pucharze Polski. 

Legia Warszawa z wielkim trudem wyeliminowała drugoligowy Motor. Lubelski zespół prowadził 1:0 do przerwy. Mistrzowie Polski przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę po trafieniach Luquinhasa w 56 i Szymona Włodarczyka w 73. minucie spotkania. 

Legia kolejny raz nie zachwyciła, a do jej poziomu można mieć wiele zastrzeżeń. Po meczu wymowny wpis w mediach społecznościowych zamieścił bramkarz stołecznego klubu Artur Boruc. Doświadczony golkiper niedawno leczył kontuzję pleców, ale po tym, jak wrócił na murawę, Legia wygrała z nim w bramce drugi mecz z rzędu. Były reprezentant Polski nie widzi jednak powodów do zadowolenia i króciutko skwitował mecz w Lublinie.

- Ciężko cokolwiek sensownego napisać. Awans cieszy, nic więcej - podsumował  Boruc na Instagramie.

Legia w następnym spotkaniu zagra na wyjeździe z Cracovią w ekstraklasie. Początek meczu 5 grudnia o godz. 20:00. Później stołeczna drużyna zmierzy się na własnym boisku ze Spartakiem Moskwa w ostatnim meczu grupowym Ligi Europy (9 grudnia o 18:45).

Mioduski szykuje ogromny kontrakt Papszunowi. Legia wyciągnie też piłkarzy-liderów Rakowa?

To ten napastnik ma zastąpić Erlinga Haalanda w Borussii!

Marek Gołębiewski: Puchar rządzi się swoimi prawami i wiedzieliśmy, jakie warunki postawi nam Motor Lublin

TAGI

Inne artykuły