Piotr Stokowiec wspomina odsunięcie Marco Paixao w Lechii. "Piłkarz ponad drużyną? Nie mogłem na to pozwolić"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 05-12-2021 14:30
Gościem "Cafe Futbol" był Piotr Stokowiec, który w przeszłości prowadził m.in. Zagłębie Lubin i Lechię Gdańsk. Szkoleniowiec podał kilka ciekawych przykładów z życia trenera w polskich klubach.
Piotr Stokowiec pracując w Gdańsku z Lechią, doprowadził ją do zdobycia Pucharu Polski. Również w tym klubie odsunął od pierwszego zespołu jednego z największych gwiazdorów, czyli Marco Paixao. W niedzielnym "Cafe Futbol" Stokowiec zabrał głos na temat ówczesnych wydarzeń.
- Było głośno o Marco Paixao, który naruszył reguły szatni. Chciał być ponad drużyną. Musiałem chronić tych reguł. Gdzie by była Lechia, gdybym nie wprowadził wtedy takich twardych zasad? Na tej podstawie zrobiliśmy dobry wynik. Nie ma jednego stylu zarządzania, który byłby dobry dla trenera. Czy byłby autokratyczny, czy demokratyczny - powiedział Stokowiec.
- Są sytuacje, z którymi spotykamy się na co dzień. Wygrywamy mecz, przychodzi kapitan i pyta się "trenerze, czy możemy wypić po piwku?". I teraz zależy od kontekstu jak trener zareaguje. Za trzy dni mamy ważny mecz i mówi "nie ma mowy". Oni i tak wypiją np. u siebie w domu. A może im pozwala, bo im ufa i ściąga z siebie odpowiedzialność. Nie można powiedzieć, które zachowanie jest dobre - zaznaczył szkoleniowiec.
Piotr Stokowiec obecnie pozostaje bez klubu. W swojej karierze trenerskiej pracował z takimi zespołami jak Wigry Suwałki, Widzew Łódź (jako asystent), Polonia Warszawa, Jagiellonia Białystok, Zagłębie Lubin oraz wspomniana Lechia Gdańsk.
Źródło: Cafe Futbol