Jest strażakiem i gra w IV lidze. Został bohaterem. Uratował dwójkę dzieci z pożaru

Łukasz Gryciak z MKS Dąb Dębno poza grą w piłkę nożną, jest strażakiem. W piątek miał służbę, gdy w jednym z mieszkań w Dębnie wybuch pożar. Piłkarz IV-ligowego Dębu uratował z płonącego budynku dwójkę dzieci. 

Do zdarzenia doszło w piątek. W jednym z mieszkań wybuchł pożar. Ogień szybko się rozprzestrzeniał, warunki były trudne, ale większość osób opuściło budynek samodzielnie. Strażacy musieli pomóc mężczyźnie i starszej pani z dwójką wnucząt.

W akcji ewakuacji uczestniczył wspomniany  Łukasz Gryciak. Już w środku zajętego ogniem budynku strażak oddał swoją maskę z tlenem dzieciom i wyprowadził je z budynku.
Trafił do szpitala z objawami podtrucia, ale czuje się już dobrze.  Cieszę się, że dzieci i ich babcia zostały uratowane. To dla mnie najważniejsze - powiedział w rozmowie z portalem "chojna24.pl".

Bohaterski wyczyn piłkarza Dębu - Łukasza Gryciaka, pełniąc służbę w straży pożarnej uratował dzisiaj dwójkę dzieci z pożaru.

Łukasz oddał swoją maskę z tlenem dzieciom i przetransportował ich na dół. Gryciu podtruł się dymem i trafił do szpitala. Życzymy Tobie dużo zdrowia! pic.twitter.com/tpYMpLj5eS

— MKS Dąb Dębno (@DabMks) January 14, 2022

MKS Dąb Dębno w tabeli IV ligi w grupie zachodniopomorskiej zajmuje 4. miejsce, plasując się za liderującą Flotą Świnoujście, Vinetą Wolin i Gwardią Koszalin.

Futbol.pl

TAGI