Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Jednak Andrij Szewczenko zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski?

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 16-01-2022 9:27
Jednak Andrij Szewczenko zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski?

Sprawa nowego selekcjonera reprezentacji Polski nie jest jeszcze co prawda zakończona i decyzja być może ostatecznie jeszcze nie zapadła, ale wydaje się, że doniesienia dziennikarza z Włoch Nicolo Schiry są jednak niemożliwe.

W ostatnim czasie padło już, że Cezary Kulesza bierze pod uwagę już tylko trzy opcje. Pierwsza to powrót Adama Nawałki, druga to zatrudnienie Szwajcara Marcela Kollera, a trzecią jest inny polski trener. W tym ostatnim przypadku chodzić może o Macieja Stolarczyka, trenera kadry młodzieżowej. 

Tak czy inaczej według Nicolo Schiry, świetnie zawsze zorientowanego dziennikarza z Włoch, w PZPN zaczęli brać też pod uwagę Andrija Szewczenkę. Były znakomity napastnik i były selekcjoner reprezentacji Ukrainy został szybko zwolniony z Genoi i w teorii jest do wzięcia. 

Szewczenko poniósł klęskę z Genoi, został zwolniony po 2 miesiącach, ale trudno było oczekiwać, że dokona cudu. Skończyło się bilansem 3 remisów i 6 porażek w Serie A oraz wygraną i przegraną w Pucharze Włoch. 

Szewczenko nie ogarnął zespołu, który ma zwyczajnie w świecie słabą kadrę i został kiepsko przygotowany do sezonu. Szefowie Genoi postanowili szukać ratunku w kolejnej zmianie trenera, a Szewczenko... stał się kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski.

Jeszcze gdy były napastnik miał umowę we Włoszech, to był w gronie trenerów wymienianych jako potencjalni następcy Paulo Sousy. Wówczas padało jednak mnóstwo nazwisk. Ostatnio lista mocno się skurczyła i mało prawdopodobne, by nagle Cezary Kulesza dokonał zwrotu w kierunku Szewczenki. 

Futbol.pl

Inne artykuły