Jacek Bąk skomentował sagę z wyborem selekcjonera. "Zagraniczny trener namiesza zawodnikom w głowach"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 20-01-2022 6:50
Jacek Bąk, 96-krotny reprezentant Polski zabrał głos na temat przedłużającej się sagi związanej z wyborem nowego selekcjonera. Były piłkarz podkreślił, że najważniejsze jest to, by kadrę przejął polski szkoleniowiec, ponieważ trener z zagranicy mógłby "namieszać piłkarzom w głowach".
Nowego selekcjonera polskiej kadry mieliśmy poznać w środę, 19 stycznia po zebraniu biura zarządu PZPN. Tak się jednak nie stało. Telenowela trwa, a Cezary Kulesza prowadzi dziwną grę, która wywołuje frustrację, szczególnie wśród kibiców.
Prezes PZPN uzgodnił już ponoć co prawda warunki kontraktu z Adamem Nawałką, jednak według doniesień dziennikarzy "Przeglądu Sportowego", pozostawił sobie jeszcze czas do namysłu.
Na temat wyboru nowego selekcjonera wypowiedział się były kapitan reprezentacji Polski Jacek Bąk.
– Prezesa Kuleszę znam. Wiem, że będzie chciał wybrać najlepszego szkoleniowca. Musimy mu zaufać. Nie wiem, czy obecnie chce sobie zostawić otwartą furtkę, czy nie. Dla mnie najważniejsze jest teraz, by wybrał polskiego trenera. Wszystko wskazuje na to, że będzie nim Adam Nawałka, ale w głowie Cezarego Kuleszy nie jestem, więc nie mogę być pewny – stwierdził były piłkarz.
– Wydaje mi się, że Adam Nawałka jest odpowiednim kandydatem, bo zna tę kadrę. Michał Probierz też jest dobrym trenerem, no ale nigdy nie miał reprezentacji. Wydaje mi się, że nie możemy dokonywać teraz zbyt dużych zmian, roszad, mieszać zawodnikom w głowach. Oni wiedzą, co mają robić – podkreślił 96-krotny reprezentant Polski.
Według Jacka Bąka zatrudnienie kolejnego zagranicznego trenera byłoby fatalnym rozwiązaniem.
– To właśnie byłby największy problem trenera z zagranicy. On by namieszał zawodnikom w głowach. A mecz z Rosją jest dla nas bardzo ważny i nie ma czasu na robienie jakichś eksperymentów. Na jakiegoś dziwnego trenera, którym był Sousa – trzeba liczyć na to, że więcej już taki nam się nie trafi – stwierdził Jacek Bąk.
– Najlepsze zakończenie tej historii będzie wtedy, gdy wygramy z Rosjanami w Moskwie pierwszy mecz barażowy. A czy postawa PZPN jest dobrą drogą? Oby tak... Powiem tylko, że liczę na polskiego selekcjonera – podsumował były kapitan reprezentacji Polski.
Źródło: PS
