Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Krzysztof Piątek uwielbia Puchar Włoch. Zdobył kolejne bramki w tych rozgrywkach, a Fiorentina awansowała (VIDEO)

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 10-02-2022 18:48
Krzysztof Piątek uwielbia Puchar Włoch. Zdobył kolejne bramki w tych rozgrywkach, a Fiorentina awansowała (VIDEO)

Krzysztof Piątek nie strzelił jeszcze gola w lidze po powrocie do Serie A, ale po ponownym zameldowaniu się we Włoszech ma już trzy bramki w Coppa Italia. Polski napastnik Fiorentiny trafił dwa razy do siatki w spotkaniu z Atalantą Bergamo. Pierwszego  gola strzelił z rzutu karnego, a drugiego po dobitce... po zmarnowanym karnym. Viola wygrała 3:2 i awansowała do  półfinału.

Klub z Florencji w ćwierćfinale Coppa Italia trafił na uczestnika fazy grupowej Ligi Mistrzów. W czwartkowe popołudnie na Gewiss Stadium w Bergamo goście już w 9. minucie objęli prowadzenie.

Bramkę na 1:0 dla Fiorentiny zdobył Krzysztof Piątek. Sprowadzony w styczniu z Herthy Berlin polski napastnik wykorzystał rzut karny. 

Atalanta wyrównała jeszcze w I połowie. W 30. minucie Pietro Terracciano - Bartłomiej Drągowski znalazł się poza kadrą Violi - pokonał Davide Zappacosta.  

Po przerwie Boga w 56. minucie zdobył bramkę na 2:1 dla Atalanty i gospodarze zmierzali po awans, lecz w 71. minucie do wyrównania doprowadził Piątek. Napastnik z Polski zmarnował co prawda jedenastkę, ale piłka po obronie bramkarza wróciła pod jego nowi i "Pio" mógł posłał ją jednak tam, gdzie chciał. 

Gdy w 79. minucie z boiska wyleciał Martinez Quarta, wydawało się, że Fiorentina jednak nie wyrwie awansu. Osłabiona Viola jednak jeszcze w regulaminowym czasie gry, chociaż już w doliczonych minutach przez sędziego, przechyliła szalę na swoją stronę W 93. minucie awans dał jej Milenković.

Fiorentina w półfinale dołączyła do Milanu i Interu. Czwartym do brydża będzie Juventus lub Sassuolo.

Piątek w Pucharze Włoch ma niesamowite statystyki. W 9 meczach zdobył aż 12 bramek.

Futbol.pl, fot. Fiorentina

TAGI

Inne artykuły