Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Marek Papszun bez ogródek o Radomiaku. "Proste środki, długa piłka. Łatwo go zidentyfikować"

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 13-02-2022 9:43
Marek Papszun bez ogródek o Radomiaku.

Raków Częstochowa wygrał na wyjeździe z Radomiakiem 1:0. Marek Papszun po spotkaniu surowo ocenił grę beniaminka Ekstraklasy.

Już przed meczem doszło do polemiki pomiędzy szkoleniowcami obu drużyn. Marek Papszun mówił, że Radomiak jest gra w sposób bardzo czytelny i łatwy do rozgryzienia. Natomiast trener radomskiej drużyny podkreślał, że jest wręcz odwrotnie i już niejeden zespół o tym się przekonał. Po zakończeniu spotkania triumfował opiekun Rakowa.

- Jak mówiłem przed meczem, Radomiak jest drużyną, którą łatwo zidentyfikować. Trzeba umieć te informacje wykorzystać i gratulacje dla moich zawodników, że to zrobili. Pierwsza połowa: zupełna dominacja. Druga: trochę kopaniny. Przyjechaliśmy po trzy punkty, plan zrealizowany - powiedział Papszun.

- Czterech zawodników wysoko ustawionych, proste środki, długie piłki na napastnika, mocne dośrodkowania Leandro. Sporo przewidywalnych zachowań. Radomiak jest też mocny w fazach przejściowych, dzisiaj takich szans nie miał. InStat pewnie wyliczy nam dziesięć okazji, rywalom jedną - tak grę rywali ocenił trener Rakowa.

Dariusz Banasik natomiast krótko skwitował występ swoich podopiecznych.

- Mogę się zgodzić, że gramy przewidywalnie. Wygrywaliśmy, więc nie było co zmieniać. Być może teraz zmienimy ustawienie lub sposób gry - przyznał trener Radomiaka.


Źródło: Weszło

Aleksandar Vuković przed meczem Legii z Wartą Poznań: W tym klubie kilku matematyków przede mną już było

Aleksandar Vuković przed meczem Legii z Wartą Poznań: W tym klubie kilku matematyków przede mną już było

TAGI

Inne artykuły