Ronald Koeman w pierwszym wywiadzie po zwolnieniu z Barcelony mocno uderza w klub

Ronald Koeman po raz pierwszy od zwolnienia z Barcelony udzielił wywiadu. Holenderski szkoleniowiec odpowiadał na pytania “Algemeen Dagblad”.

Koeman wciąż ma żal do działaczy "Dumy Katalonii" i zapowiada, że szybko nie pojawi się na Camp Nou. Holender stwierdził, że nie jest to możliwe przy obecnym prezydencie, a on sam nie zamierza udawać, że nic się nie wydarzyło. Szkoleniowiec zabrał też głos na temat Xaviego, obecnego opiekuna "Barcy".

- Nie zobaczą mnie na Camp Nou przez jakiś czas, jeszcze nie mogę tego zrobić. Przy tym prezydencie nie mogę udawać, że nic się nie wydarzyło - stwierdził Koeman.

- Nie dali mi tyle czasu, ile Xaviemu. Wciąż mnie to boli. Pracowałem z wieloma kontuzjowanymi piłkarzami. Teraz Pedri znów jest w formie, Ousmane też… Widać wszystko - podkreślił.

- Nie byłem trenerem Laporty. Czułem to od początku, po wyborach nie było porozumienia. Brakowało odpowiedniego wsparcia z góry. Pieniądze nie były dla mnie ważne. Chciałem odnieść sukces jako trener Barçy. Robiłem wszystko, co mogłem, ale zdałem sobie sprawę, że Laporta chciał się mnie pozbyć, bo nie zostałem zatrudniony przez niego. Tysiąc razy powiedział mi, że nie zatrudni Xaviego, bo brakowało mu doświadczenia. Potrzebował kogoś, za kim mógł się schować - dodał Koeman.

Holender został zwolniony z Barcelony w listopadzie ubiegłego roku.
 

Giganci z Anglii chętnie ich przejmą. Wiadomo, co z przyszłością tych graczy FC Barcelona

TAGI