Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Jarosław Królewski po meczu z Lechem Poznań: To zwykła, pospolita kradzież. Trzeba być kretynem w swoim fachu

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 13-03-2022 20:50
Jarosław Królewski po meczu z Lechem Poznań: To zwykła, pospolita kradzież. Trzeba być kretynem w swoim fachu

Jarosław Królewski zabrał głos po niedzielnym remisie Wisły Kraków z Lechem Poznań 1:1.

Przy stanie 1:0 dla Wisły Kraków, sędzia Tomasz Kwiatkowski po obejrzeniu powtórki akcji finalnie nie uznał gola strzelonego przez Zdenka Ondraska, wzbudzając wielkie kontrowersje. 

Po zakończeniu spotkania powyższą sytuację skomentował w mediach społecznościowych Jarosław Królewski, współwłaściciel Wisły Kraków.

- Warto nazywać rzeczy po imieniu. To jest zwykła, pospolita kradzież, za którą w końcu ktoś powinien zapłacić. Trzeba być kretynem w swoim fachu, aby w takiej sytuacji odwołać gola. Błazenada stosowana. Bravo drużyna za walkę, fani za doping. Walczymy dalej - napisał Jarosław Królewski na Twitterze.

Tuż po spotkaniu w programie "Liga+ Extra" na antenie Canal+ Sport były sędzia Ekstraklasy, a obecnie ekspert do spraw sędziowskich Adam Lyczmański ocenił, że bramka powinna była zostać uznana.

Krakowianie czują się okradzeni z punktów, ponieważ w doliczonym czasie gry Lech Poznań zdobył wyrównującą bramkę. Wygrywając z Lechem, Wisła wyprzedziłaby w tabeli Górnika Łęczna. Przy remisie krakowian obie ekipy mają na koncie po 24 punkty i zajmują 16 (Wisła) i 17 (Górnik) miejsca w tabeli PKO BP Ekstraklasy.


Źródło: Twitter

Piotr Nowak po porażce Jagiellonii z Wisłą Płock. "Mogę mieć pretensje do siebie"

TAGI

Inne artykuły