Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Górnik w 10 uratował punkt. W Zabrzu długo pachniało sensacją i wygraną czerwonej latarni

Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 20-03-2022 21:14
Górnik w 10 uratował punkt. W Zabrzu długo pachniało sensacją i wygraną czerwonej latarni

Zamykający tabelę PKO BP Ekstraklasy Bruk-Bet Termalika Nieciecza był blisko sprawienia sensacji w Zabrzu. Ostatecznie Górnik, grając w osłabieniu, uratował jednak punkt z "czerwoną latarnią".

Słonie z Niecieczy ostatnio nie miały się czym pochwalić. 0:2 z Zagłębiem Lubin, 1:4 z Legią Warszawa. W Zabrzu nikomu nie gra się łatwo, chociaż cztery zespoły zdołały w tym sezonie wygrać. I nieoczekiwanie do Jagiellonii Białystok, Wisły Kraków, Piasta Gliwice i Lecha Poznań mógł dołączyć Bruk-Bet Termalica.

Goście prowadzili w Zabrzu od 15. minuty. Rzut wolny wykonał, dośrodkowując Artem Poljarus, dograł do Nemanji Tekijaskiego, który uderzył, a z dobitką zdążył Muris Mesanović i było 1:0!

Górnik od razu zaatakował. Lukas Podolski trafił w słupek, potem gospodarze mieli kolejne okazje, ale nic z tego nie wynikało. Goście z kolei kontrowali i dwukrotnie obili bramkę. Zrobili to Kacper Śpiewak i w dobrej sytuacji Mesanović, który miał przed sobą jedynie bramkarza Daniela Bielicę. 

Po przerwie przyjezdni nadal wyglądali nieźle. Swoją kolejną szansę zmarnował Mesanović. Im bliżej było końca, tym bardziej Bruk-Bet Termalica skupiał się na defensywie, a mniej na szukaniu po kontrze drugiego gola. Gdy w 80. minucie drugą żółtą kartkę dostał Erik Janża i zostawił Górnika w osłabieniu, wydawało się, że niespodzianka stanie się faktem. Gospodarze mimo gry w dziesiątkę wyrównali. Podolski zakręcił defensywą gości, zagrał do Daniela Pacheco, piłka po drodze otarła się o obrońcę i wpadła do siatki na 1:1.

W tabeli Górnik jest na 7. miejscu, bo wyprzedził go Piast Gliwice. Po przerwie na mecze reprezentacji zabrzanie zagrają na wyjeździe z Wisłą Płock, która ma oczko mniej. Z kolei Bruk-Bet Termalica zamyka tabelę z 5 punktami straty do bezpiecznego Zagłębia Lubin, a już w kwietniu zagra u siebie z Radomiakiem Radom.

Mecz 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy
GÓRNIK ZABRZE - BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA 1:1
Bramki:
Dani Pacheco 88 - Muris Mešanović 15
Górnik: 1. Daniel Bielica - 2. Przemysław Wiśniewski, 26. Rafał Janicki, 27. Adrian Gryszkiewicz - 96. Robert Dadok (76. 7. Dani Pacheco), 6. Krzysztof Kubica (69. 15. Norbert Wojtuszek), 8. Alasana Manneh, 10. Lukas Podolski, 17. Bartosz Nowak, 64. Erik Janža - 21. Piotr Krawczyk (63. 11. Mateusz Cholewiak).
Bruk-Bet Termalica: 35. Pawieł Pawluczenko - 21. Filip Modelski, 6. Nemanja Tekijaški, 77. Artem Putiwcew, 66. David Domgjoni - 10. Adam Radwański, 22. Michal Hubínek, 18. Piotr Wlazło (90, 28. Maciej Ambrosiewicz), 41. Artem Polarus (63. 3. Marcin Grabowski) - 11. Muris Mešanović (72. 88. Tomáš Poznar), 9. Kacper Śpiewak (72. 14. Dawid Kocyła)
Żółte kartki: Wiśniewski, Janža, Podolski, Manneh, Janicki, Gryszkiewicz - Domgjoni, Putiwcew, Kocyła, Poznar.
Czerwona kartka: Erik Janža (81. minuta, Górnik, za drugą żółtą)
Sędziował: Paweł Malec (Łódź)
Widzów: 10 671

TAGI

Inne artykuły