Jagiellonia ma napastników, ale nie strzelają goli. Dlatego sięga po kolejnego. Hiszpan ma pomóc Dumie Podlasia (VIDEO)

Jagiellonia Białystok ma w kadrze kilku środkowych napastników, ale żadnego na odpowiednim poziomie. Nie gwarantują goli ani Michał Żyro (1 gol), ani Filip Piszczek (0 goli), ani Bartosz Bida (2 gole) czy Andrzej Trubeha (0 goli). Dlatego w klubie z Podlasia chcą wykorzystać możliwość wzmocnienia się piłkarzami z ligi ukraińskiej i chcą sprowadzić snajpera rodem z Hiszpanii.

Według Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl dyrektor sportowy Jagiellonii Łukasz Masłowski, który niedawno przejął obowiązki w klubie, próbuje jeszcze wzmocnić zespół. Powód jest jasny. Do końca sezonu zostało 8 kolejek, Jaga jest na 14. pozycji i ma 6 punktów przewagi nad strefą spadkową, gra słabo i trzeba działać, póki nie będzie za późno.

Włodarczyk informuje, że do Białegostoku może trafić Marc Gual. 26-letni napastnik, grający na pozycji numer 9, zimą podpisał umowę z ukraińskim SK Dnipro-1. W Premier Lidze nawet nie zdążył zadebiutować, bo po napaści Rosję na Ukrainę rozgrywki zostały zawieszone przed inauguracją drugiej części sezonu.

Gual jesienią grał jeszcze w LaLiga2 w barwach AD Alcorcon. W 14 meczach strzelił gola. W sumie w hiszpańskiej drugiej lidze w różnych zespołach uzbierał 145 spotkań i 31 goli. Grał też w III lidze. Był zawodnikiem chociażby Sewilla Atletico, rezerw Realu Madryt i Espanyolu oraz graczem Realu Saragossa. 

Hiszpan do Jagiellonii zostanie wypożyczony do końca sezonu, bo na taki ruch pozwalają obecne przepisy. Później, w zależności od wydarzeń w Ukrainie, podejmowane będą dalsze decyzje.

Dla Jagiellonii będzie to drugi transfer z ligi ukraińskiej. Niedawno do zespołu dołączył brazylijski skrzydłowy z Kołosa Kowaliwka - Diego Santos Carioca.

Futbol.pl

TAGI