Erling Haaland wykluczył ten klub. Norweg nie zagra w tej drużynie
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 08-04-2022 22:23

Erling Haaland ma latem opuścić Borussię Dortmund, ale wbrew pozorom w grze o norweskiego napastnika nie ma wielu klubów. Po części jest to decyzja samego napastnika, a po części kilku potęg europejskich, które nie widzą szans na pozyskanie snajpera. W piątek okazało się chyba ostatecznie, że Haaland na pewno nie wybierze Manchesteru United.
Czerwone Diabły obok Realu Madryt czy Manchesteru City oraz Bayernu Monachium i PSG były/są najbardziej zainteresowane pozyskaniem Haalanda. United z Manchesteru byli gotowi zaproponować napastnikowi najlepsze warunki kontraktowe, ale pieniądze to nie wszystko.
Haaland nie chce przenosić się na Old Trafford, bowiem Manchester United nie jest aktualnie klubem ze ścisłej europejskiej czołówki. Czerwone Diabły mogą nawet nie załapać się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów, bo w Premier League zajmują dopiero 7. miejsce, a dodatkowo nie ma wciąż pewności, kto będzie trenerem zespołu w nowym sezonie.
Haaland chce trafić do mocniejszej drużyny, gdzie będzie odgrywał pierwszoplanową rolę. Szansę na to miałby zapewne w PSG, gdzie mógłby zastąpić Kyliana Mbappe, który ma odejść do Realu Madryt. W Realu z kolei mógłby współpracować z Mbappe, ale już z Karimem Benzemą, który nadal jest w świetnej formie, raczej miejscem na boisku nie mógłby się dzielić. Jeden z nich trafiłby na ławkę, grałby mniej, a żaden z takiego rozwiązania nie byłby zadowolony. Czyli Manchester City? Na Etihad Stadium taki napastnik potrzebny jest bardzo, bo Pep Guardiola nie ma typowej "9" poza Gabrielem Jesusem, który jednak nie jest jakimś wybitnym snajperem. Haalanda współpraca z Guardiolą kusi, więc...
Za Haalanda latem trzeba zapłacić według klauzuli około 75-80 mln euro. W tym sezonie Norweg ma różne problemy zdrowotne, ale w 24 meczach 21-latek strzelił 23 gole.
Futbol.pl, fot. Borussia Dortmund