Marek Citko o polskiej lidze. "Niedobrze mi się robi, kiedy słyszę: podwajanie, pressing wysoki, niski, średni, cienki, gruby"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 21-04-2022 13:00
Marek Citko narzeka na poziom polskiej ekstraklasy. Były reprezentant Polski uważa, że brakuje w niej nieszablonowych zawodników.
Citko uważa, że w piłkarzom w polskiej lidze brak kreatywności, a futbol jest zabijany przez taktykę. Były zawodnik twierdzi, że trenerzy w ekstraklasie nie cenią nieszablonowych zawodników. Efektem takiego stanu rzeczy jest brak prawdziwych gwiazd.
- Ekstraklasa, i nie tylko, mocno idzie w taktykę, przesuwania. Na tym skupiają się trenerzy. Niestety, nie na zawodnikach robiących różnicę, uwielbiających dryblować, niekonwencjonalnie zagrać, nawet rywalowi założyć siatkę. Kreatywność jest zabijana - ocenił Citko w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Niedobrze mi się robi, kiedy słyszę: podwajanie, pressing wysoki, niski, średni, cienki, gruby. Ludzie, piłka nożna to nie kebab! Pomija się technikę, przerzut, podanie, drybling. Mam wrażenie, że rozmawia się, jak przenieść szachy na boisko. Kto ma się skusić na show, w którym obie strony w tym taktycznym klinczu jedynie czekają, aż przeciwnik popełni błąd? - zapytał były reprezentant Polski.
- Dramatycznie brakuje piłkarzy, na których się chodzi. Popisujących się czymś nieszablonowym, niecodziennym. Konkursy pianistyczne wygrywają niekonwencjonalni artyści, zawody kulinarne kucharze z nutką szaleństwa. W każdej dziedzinie tak jest. A w ekstraklasie najczęściej jest grane to, czego za bardzo nie da się oglądać - podsumował Citko.
Źródło: PS