Pracował w Lechu, teraz odejdzie z Rakowa. Ma spowodować, że Legia zacznie zarabiać wielkie pieniądze

Legia Warszawa próbuje wyjść z wielkiego kryzysu, będzie miała od nowego sezonu nowego trenera i nowego szefa akademii. Tym ostatnim zostanie Marek Śledź, który pracował w Lechu Poznań i teraz kończy przygodę z Rakowem Częstochowa.

Legia rozglądała się za nowym szefem akademii od kilku miesięcy. Dyrektor sportowy Jacek Zieliński miał kilku kandydatów na miejsce Richarda Grootscholtena, który odchodzi z akademii. Jednym z nich był Jacek Magiera, ale były piłkarz i trener Legii Warszawa ma inne plany zawodowe i nie chce rezygnować z pracy jako pierwszy szkoleniowiec np. w Ekstraklasie. 

Kto więc za Grootscholtena? " Od lipca tą osobą ma być Marek Śledź, który od pięciu lat pracuje dla Rakowa Częstochowa, a w przeszłości przyczynił się do rozwoju akademii Lecha Poznań -  w tym czasie rozkwitły talenty takich graczy jak Tomasz Kędziora czy Kamil Jóźwiak. O tym, że Śledź jest kandydatem do pracy w Legii jako pierwszy napisał dwa miesiące temu sport.tvp.pl. Teraz obie strony już doszły do porozumienia" - czytamy na Legia.net.

W Legii idzie więc nowe i przy Łazienkowskiej 3 wierzą, że akademia zacznie wreszcie pracować tak jak należy i dawać owoce w postaci zawodników, którzy będą wchodzili do pierwszego zespołu, pokazywali się z dobrej strony i będą sprzedawani za wielkie pieniądze do klubów zagranicznych.

Futbol.pl

TAGI