Marek Papszun wyśmiał słowa prezesa Radomiaka. "Dobrze, że Alex Ferguson tego nie słyszał"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 05-05-2022 12:55
Marek Papszun w rozmowie z tvpsport.pl podtrzymał słowa o nadchodzącym zakończeniu trenerskiej kariery. Trener Rakowa skomentował też niedawne wypowiedzi Sławomira Stempniewskiego prezesa Radomiaka.
Marek Papszun zamierza zakończyć trenerską karierą już za trzy lata. Jego zapowiedzi mogą dziwić, gdyż szkoleniowiec Rakowa jest aktualnie na fali wznoszącej. Jego zespół zdobył Puchar Polski i jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do zdobycia mistrzowskiego tytułu. 47-letni Papszun jest też wymieniany w gronie szkoleniowców, którzy w przyszłości mogliby objąć reprezentację Polski.
- Ja mam faktycznie taki plan, to nie są nieprzemyślane opowieści. Zawsze staram się planować o krok do przodu. Oczywiście, w świecie sportu nie wszystko da się zaplanować, ale na pewne rzeczy mamy wpływ. Prawda jest taka, że jeśli ktoś powiedziałby mi, że jako wicemistrz Polski obronimy Puchar Polski, a na trzy kolejki przed końcem będziemy w walce o mistrzostwo, uznałbym, że to niepoważny człowiek, który nie ma żadnej wiedzy na temat piłki. A jednak tak się to potoczyło i nie wiemy, co będzie dalej. Fajnie byłoby wycisnąć z tego okresu maksa. By jak najlepiej wykorzystać ten czas - powiedział Papszun w rozmowie z "tvpsport.pl".
- Wiadomo, że to, co się dzieje w tym sezonie, jest trochę na wyrost, bo mistrzowskich ambicji jeszcze nie mieliśmy, ale może to jest ten moment? Jesteśmy niby blisko, ale wciąż bardzo daleko. Jeśli w tym roku się nie uda, za rok spróbujemy ponownie. Nie wiem, czy klub będzie miał takie możliwości i aspiracje, ale ja przed pójściem na emeryturę chcę zdobyć mistrzostwo - przyznał trener Rakowa.
Papszun pracuje w Rakowie już od 6 lat. W tym czasie wprowadził zespół od 2. ligi na szczyt tabeli PKO BP Ekstraklasy. Nie wszyscy jednak są zwolennikami długofalowej pracy trenerów w klubach. Ostatnio Sławomir Stempniewski, prezes Radomiaka stwierdził, że dla piłkarzy lepiej jest, gdy dochodzi do częstych roszad na stanowisku szkoleniowca. Wypowiedź miała miejsce tuż po zwolnieniu z radomskiego klubu trenera Dariusza Banasika.
- Haha, dobrze, że nie słyszał tego Alex Ferguson, bo by się obraził na pana Sławka. Ciekawa teoria… Wiadomo jak to w piłce. Można stawiać różne tezy, a później próbować je obronić. Jeśli pan Sławek tak uważa, jeśli twierdzi, że to jest dobre dla klubu to trzeba to robić, zmieniać trenerów, byle była skuteczność tych działań. Zobaczymy, co życie przyniesie. Wierzę jednak, że była szersza argumentacja tych działań - podsumował Papszun.
Źródło: tvpsport.pl