Dwa norweskie kluby skorzystają na transferze Haalanda do Manchesteru City. Pokaźny zastrzyk kasy

Transfer Erlinga Haalanda do Manchesteru City stał się faktem. Na jego transferze zyskają również dwie norweskie drużyny, w których występował 21-latek.

Oficjalna strona Manchesteru City potwierdziła, że osiągnęła porozumienie z Borussią Dortmund w sprawie transferu Erlinga Haalnada. Snajper przejdzie do Premier League 1 lipca 2022 roku, a obecnie uzgadniane są kontraktowe szczegóły. Norweskie media twierdzą, że kwota transferu oscyluje wokół 75 milionów euro.

Norweg wypłynął na szerokie wody podczas gry w Austrii, gdzie znakomicie radził sobie w RB Salzburg. Wcześniej był zawodnikiem dwóch norweskich klubów, które także, dzięki zasadzie solidarności, zyskają na transferze zawodnika. Haaland swoją karierę rozpoczął w Bryne FK, a później przeniósł się do Molde. Jak twierdzi portal "nrk.no" Bryne otrzyma 1,6 proc. kwoty transferu, natomiast Molde 1 proc. Zastrzyk gotówki będzie szczególnie odczuwalny dla Bryne, które ostatnio zmaga się ze sporymi problemami finansowymi.

Klub planuje przeznaczyć te środki na poprawę warunków szkolenia "kolejnych Haalandów".

- Dla nas te środki stanowią mniej więcej jedną trzecią naszego całkowitego budżetu. Musimy zmodernizować nasz obiekt, aby poprawić warunki treningowe - powiedział dyrektor Bryne Oyind Sagen.

 - Dla nas priorytetowe są inwestycje długoterminowe. Zakupy nowych graczy mamy już wpisane w budżet - dodał.

Bryne zajmuje ostatnie miejsce na drugim szczeblu rozgrywek w Norwegii.

Źródło: Sport

Rewolucja na rynku gier komputerowych. Znika seria FIFA!

TAGI