Aurelio De Laurentis dosadnie skomentował plotki transferowe: Nie sądzę, by Barcelona miała kasę na tego piłkarza Napoli

FC Barcelona chce pozyskać Kalidou Koulibaly'ego - taka informacja pojawiła się w mediach. Okazuje się, że chcieć, a móc, to oczywiście dwie różne sprawy. Aurelio De Laurentis, prezydent SSC Napoli, ostro i dosadnie skomentował te doniesienia. 

Koulibaly miałby latem przeprowadzić się na Camp Nou. Senegalski stoper wzmocniłby Dumę Katalonii, ale do transferu raczej nie dojdzie. 

Aurelio De Laurentis swego czasu wycenił Koulibaly'ego na 100 mln euro i chociaż piłkarzowi teraz został tylko rok kontraktu, a jego cena na pewno powinna być niższa, to nikt w Napoli nie myśli o dogadywaniu się z Barceloną. 

- Nikt z Barcelony nie pytał o Koulibaly'ego. Sądzę, że nawet jeśli są zainteresowani, to ich na niego nie stać - powiedział De Laurentis.

Barcelona miałaby za stopera zaoferować jakąś kwotę i Miralema Pjanicia, ale to nie zmienia decyzji De Laurentisa. - Nie jesteśmy tym zainteresowani. Żadnej wymiany - powiedział szef Napoli.

Postawa De Laurentisa nie oznacza, że Koulibaly zostanie w Napoli na kolejny sezon. Możliwe, że Napoli zdecyduje się sprzedać obrońcę, ale tylko pod warunkiem, że dostanie wielką kasę. A Barcelony na taki zakup raczej nie będzie stać.

Futbol.pl