Artur Boruc nie wytrzymał i dosadnie skomentował ceny biletów na swój pożegnalny mecz

20 lipca Artur Boruc po raz ostatni założy koszulkę Legii Warszawa. Działacze stołecznego klubu zorganizowali dla legendarnego bramkarza pożegnalny mecz, w którym warszawski zespół zmierzy się z Celtikiem Glasgow.

Ruszyła już sprzedaż biletów na King's Party, czyli mecz Legii Warszawa z Celtikiem Glasgow, który będzie oficjalnym pożegnaniem Artura Boruca. Spotkanie zaplanowano na 20 lipca, ale już teraz nie brakuje kontrowersji. Wszystko za sprawą wysokich cen wejściówek, które odstraszają fanów pragnących pożegnać swego idola.

Za wejście na "Żyletę" trzeba zapłacić 60 złotych. Miejsce na trybunach w okolicach środkowej linii boiska kosztuje już 130 pln. Na niewielkie zniżki mogą liczyć posiadacze karnetów. 

W sieci wrze, sympatycy Legii kolejny już raz krytykują władze klubu. Swoje zdanie wyraził również Artur Boruc, który jak zwykle nie gryzł się w język.

- "Zdumienie i poczucie żenady... Polska" - napisał były bramkarz reprezentacji Polski, a swój wpis na Instagramie opatrzył oprawą uderzającą w Dariusza Mioduskiego.

Źródło: Legia, Artur Boruc/Instagram

Fot. Mateusz Kostrzewa

TAGI