Dni Memphisa Depaya w Barcelonie po transferze Lewandowskiego policzone. Jest chętny na napastnika

Po przyjściu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelona walizki może już pakować Memphis Depay. Holender zapewne zostanie wkrótce sprzedany, bo sam nie chce pełnić roli jedynie zmiennika w Blaugranie. Wszystko wskazuje na to, że jego kolejnym przystankiem będzie Premier League.

Depay po transferze Lewandowskiego spadł w hierarchii wyboru Xaviego na pozycji środkowego napastnika na odległą pozycję. 

28-letni Depay ma słabsze notowanie nie tylko niż Lewy i Pierre-Emerick Aubameyang, ale też niż Martin Braithwaite. Dlatego jedynym wyjściem jest jego transfer.

Depay'a chce pozyskać Tottenham Hotspur. Holender ma opuścić Camp Nou już po roku gry - latem 2021 roku na wniosek Ronalda Koemana sprowadzono go za darmo po wygaśnięciu umowy z Olympique Lyon. Depay, który wcześniej był w PSV Eindhoven i Manchesterze United, zagrał w Barcelonie, z którą podpisał dwuletni kontrakt, w 37 meczach i strzelił 13 goli.

Holender na pewno jest klasowym piłkarzem, ale w Barcelonie go nie potrzebują, a dodatkowo mają ostatnią okazję, by na nim zarobić. Nawet biorąc pod uwagę, że nie dostaną 35 mln euro, na które Depay jest wyceniany, a jakieś 20-25. 

Depay w Tottenhamie spotka innego piłkarza, z którym dzielił szatnię w Barcelonie. Duma Katalonii wypożyczyła bowiem niedawno Spurs francuskiego obrońcę Clementa Lengleta.

Futbol.pl, fot. FC Barcelona

TAGI