John van den Brom i Filip Bednarek po porażce Lecha Poznań z Vikingurem Reykjavik. "To bolesna porażka, ale równocześnie dopiero pierwszy mecz"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 05-08-2022 9:22

Lech Poznań w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy przegrał z Vikingurem Reykjavik 0:1. Po spotkaniu głos zabrali John van den Brom, trener mistrza Polski, a także Filip Bednarek.
Szkoleniowiec "Kolejorza" stwierdził, że jego zespół nie potrafił przejąć kontroli na boisku. Bardzo delikatne stwierdzenie, gdyż piłkarze Lecha Poznań zaprezentowali się na Islandii fatalnie.
– Po każdym z meczów w ostatnich kilku dniach mogłem powiedzieć to samo i dzisiaj mogę to powtórzyć, że jako zespół szukamy kontroli nad meczem. Nasi rywale zaczęli ten mecz mocno, z dużą energią, spodziewaliśmy się tego i przetrwaliśmy to w odpowiedni sposób. Potem udało się nam odzyskać kontrolę nad wydarzeniami na boisku, utrzymać się więcej przy piłce. W końcówce pierwszej części gry wydawało się, że to my jesteśmy blisko strzelenia gola, ale rywale przejęli piłkę po naszej stracie i to oni trafili do bramki tuż przed przerwą – powiedział szkoleniowiec.
– Na drugą połowę znów wyszliśmy lepiej, z większą energią. Wyglądaliśmy lepiej niż przed przerwą. Ale na koniec wracamy do Polski z niczym. To, czego mi najbardziej zabrakło w moim zespole, to większa chęć, większa pazerność przy wykańczaniu akcji. Nie robiliśmy dziś wszystkiego, by strzelić gola i tego mi brakowało – dodał.
– To bolesna porażka, ale równocześnie dopiero pierwszy mecz. Mamy przed sobą rewanż w Poznaniu, w którym musimy zrobić wszystko, by pokazać się z lepszej strony – podkreślił.
W podobnym tonie wypowiedział się Filip Bednarek, bramkarz Lecha.
O tym samym mówił Filip Bednarek.
– Przegrywamy tutaj 0:1, co jest złym wynikiem oczywiście, ale myślę, że u siebie w domu damy radę i awansujemy do kolejnej rundy. Oni pokazali, że potrafią grać dobrze w piłkę. I nie zawsze umieliśmy dać odpowiedź na ich zagrania. Musieliśmy się zaadoptować do sztucznej murawy, choć nie chcę, żeby to brzmiało jak wytłumaczenie. Brakowało nam kropki nad i, tego ostatniego podania, chęci zdobycia tej bramki – stwierdził golkiper poznańskiej ekipy.
Źródło: Lech Poznań