Marek Papszun po odpadnięciu Rakowa: Nie awansowała drużyna, która miała więcej okazji
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 26-08-2022 7:14

Raków Częstochowa po porażce 0:2 po dogrywce ze Slavią Praga nie zdołał awansować do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Trener wicemistrza Polski Marek Papszun nie ukrywał rozczarowania.
- Czuję ogromny smutek i żal oraz rozczarowanie. Szkoda mi przede wszystkim moich chłopaków, całej szatni, drużyny. Wiemy doskonale, ile pracy nas kosztowało, by dotrzeć do tego momentu. Tylko ja wiem, z jakim poświęceniem pracują ze mną ludzie w sztabie - powiedział Papszun w rozmowie z TVP Sport.
- Uważam, że nie zasłużyliśmy, by przegrać w Pradze dwoma golami. Wszyscy zrobiliśmy bardzo dużo, by awansować. Nie chcę oceniać, czy awansował zespół lepszy. Na pewno nie była to jednak drużyna, która stworzyła więcej okazji bramkowych - ani tutaj, ani w Częstochowie. Nie było oblężenia naszej bramki i wielu szans. Było mniej więcej po równo - dodał szkoleniowiec Rakowa.
- Bardzo boli mnie fakt, że straciliśmy gola w taki banalny sposób w doliczonym czasie dogrywki. Żałuję, że nie daliśmy sobie szansy w dogrywce. Widziałem, że Slavii też było już trudno. Boli mnie to, że ci chłopcy zasłużyli na awans, a się nie udało - podsumował Papszun, który dodał też, że trudno będzie teraz zebrać się na mecz ligowy ze Śląskiem Wrocław (28.08), a potem też z Pogonią Szczecin (31.08).
A to powiedział Papszun na konferencji prasowej po meczu ze Slavią:
Futbol.pl