Górnik będzie sprzedawał i kupował. Strzelił gola Tottenhamowi, teraz zagra w Zabrzu?
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 28-08-2022 16:48
Górnik Zabrze może w ostatnich dniach okienka transferowego sprzedać kilku piłkarzy. Jednocześnie śląski klub musi sprowadzić nowych graczy. Jedną z nowych twarzy w zespole Bartoscha Gaula ma być słoweński napastnik.
Górnik tego lata opuścili m.in. Adrian Gryszkiewicz, Bartosz Nowak, Dariusz Pawłowski czy Przemysław Wiśniewski, a teraz z Zabrza wyjechać mają do Włoch Krzysztof Kubica (Benevento Calcio) i Dariusz Stalmach (AC Milan). Oferty ma także Alasana Manneh.
Górnik ma dostać za Kubicę 1,2 mln euro, a 700 tysięcy euro za Stalmacha. Zarobi więc nieźle, ale musi też koniecznie trochę pieniędzy wydać, bo jego sytuacja kadrowa może wyglądać bardzo nieciekawie.
Według Piotra Koźmińskiego z WP Sportowe Fakty, Górnik może sięgnąć nawet po 3-4 piłkarzy praktycznie do każdej formacji. Zdaniem Koźmińskiego jednym z zawodników przymierzanych do 14-krotnego mistrza Polski jest 28-letni Amadej Maros, który w ataku miałby rywalizować z Piotrem Krawczykiem i Szymonem Włodarczykiem. Słoweniec jest zawodnikiem AEL Limassol, w którym wiosną zagrał w cypryjskiej lidze 14 meczów i strzelił 6 goli, a jesienią występował w NK Mura ze Słowenii, zdobywając 6 bramek w 18 grach.
Maros w sumie w ojczyźni w najwyższej lidze zanotował 115 meczów i 32 gole. Trafiał też w II lidze. Ponadto Maros ma pamiętnego gola na koncie. W meczu fazy grupowej Ligi Konferencji UEFA w doliczonym czasie gry posłał piłkę do siatki i dał Murze sensacyjne zwycięstwo 2:1 nad Tottenham Hotspur.
Za Marosa Górnik musi zapłacić, bo ten ma umowę do końca maja 2023 roku. Czyli gdy w Zabrzu zarobią, to ruszą na zakupy.
Futbol.pl