John van den Brom po zwycięstwie Lecha nad Austrią Wiedeń: Mieliśmy mentalność zwycięzcy, która pozwoliła nam wygrać
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 16-09-2022 8:15
Lech Poznań pokonał aż 4:1 Austrię Wiedeń w meczu drugiej kolejki Ligi Konferencji Europy. John van den Brom, szkoleniowiec "Kolejorza" nie krył zadowolenia podczas konferencji prasowej.
John van den Brom (trener Lecha):
– Mecz z Austrią 4:2 był legendarny, dziś po 4:1 znowu można pomyśleć o tym spotkaniu. Na pewno mecz z Austrią był spotkaniem na europejskim poziomie, w którym świetnie dopingowali kibice. Szczególnie w pierwszej połowie było to trudne spotkanie, Austria grała wysokim pressingiem i nie mogliśmy grać tak jak chcieliśmy. Wiedzieliśmy jednak o przestrzeniach na boisku, które zostawia rywal i w ten sposób zdobyliśmy gola na 1:0. W drugiej połowie widziałem już europejski futbol, taka piłka mnie cieszyła. Moi piłkarze dobrze się spisywali, dobrze grali także rezerwowi. Każdy musi dawać z siebie wszystko – zawszę o tym mówię. Pokazaliśmy dziś team-spirit, zawodnicy ciężko pracowali na boisku. Mieliśmy mentalność zwycięzcy, która pozwoliła nam wygrać.
– Dzisiaj Austria Wiedeń w pierwszej połowie pokazywała dużą intensywność gry. Może dlatego w drugiej połowie wyglądali gorzej i to my kontrolowaliśmy wtedy mecz. Uważam, że od 4-5 meczów gramy dobrze. Poprawiliśmy naszą grę, poprawiliśmy kontrolę na boisku i jeszcze umiemy przeważać. Zawodnicy czują się dobrze fizycznie, mogę również korzystać z większej liczby obrońców. Mogę rotować składem, a każdy zawodnik, który gra dobrze się spisuje. Rotacje, jakie przeprowadzam nie osłabiają zespołu.
– Praca po wygranych jest łatwiejsza, a na pewno bardziej przyjemniejsza. Zawsze jestem pozytywnie nastawiony do pracy. Ostatnie mecze pokazują DNA klubu. Przychodząc tutaj widziałem, jak Lech grał w ubiegłym sezonie i m.in. dlatego zdecydowałem się tutaj przyjść. Ostatnio także to widzę. Wielu zawodników pokazuje się z dobrej strony, choć niedawno wszyscy domagali się wzmocnień. Po Villarrealu wszyscy nas chwalili, ale przegraliśmy, po Szczecinie także nas chwalono, jednak remis był dla nas jak porażka. Wyniki w ostatnich dwóch meczach były niezadowalające. Dziś była dobra gra i zwycięstwo. Oto w tym wszystkim chodzi.