Marek Papszun wskazał największą bolączkę Rakowa. "Musimy to poprawić, jeśli chcemy zdobywać punkty"
Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 03-10-2022 16:54

Raków Częstochowa w niedzielę jedynie zremisował 0:0 z Widzewem Łódź. Marek Papszun nie był zadowolony ze skuteczności swojej drużyny.
Bezbramkowy remis jest sporym rozczarowaniem dla Marka Papszuna. Zespół z Cżestochowy miał kilka okazji do strzelenia gola, ale Fabian Piasecki, Patryk Kun oraz Ivi Lopez nie zdołali jednak pokonać bramkarza gospodarzy. Szkoleniowiec Rakowa nie ma wątpliwości, że jego drużyna musi poprawić skuteczność. To podstawowy warunek, aby walczyć o mistrzowski tytuł w tym sezonie.
- To był fajny mecz, bo są tutaj fajny stadion i fajni kibice. Stadion był wypełniony po brzegi i panowała świetna atmosfera - powiedział Papszun na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Widzewa.
- My zagraliśmy niezłe spotkanie, ale byliśmy mocno nieskuteczni, przez co tracimy punkty, z czego nie jesteśmy zadowoleni. Tę skuteczność musimy poprawić, jeśli chcemy punktować, bo sytuacji mieliśmy na tyle dużo, żeby zdobyć jedną lub więcej bramek - podkreślił.
Źródło: Widzew Łódź