Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kosta Runjaić po remisie Legii: Pogoni nie było właściwie na boisku

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 23-10-2022 9:00
Kosta Runjaić po remisie Legii: Pogoni nie było właściwie na boisku

Legia Warszawa w sobotę podzieliła się punktami w starciu 14. kolejki PKO Ekstraklasy z Pogonią Szczecin (1:1). Po zakończeniu spotkania opinią na temat starcia z Portowcami podzielił się szkoleniowiec warszawskiego zespołu. Głos zabrał również Maik Nawrocki.

Trener Kosta Runjaić:

- Moim zdaniem to był dobry mecz dla kibiców. Za nami bardzo ekscytujące spotkanie. Oczywiście nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Nie osiągnęliśmy tego, co sobie założyliśmy. Liczyło się zwycięstwo. W pierwszej połowie kompletnie zdominowaliśmy spotkanie. Pogoni nie było właściwie na boisku. Strzeliliśmy gola, stworzyliśmy sobie wiele sytuacji i powinniśmy zdobyć drugą bramkę. Nie wykorzystaliśmy także rzutu karnego. Mam przeczucie, że gdybyśmy zdobyli drugą bramkę, to wygralibyśmy ten mecz. W drugiej części spotkania gra się wyrównała. Wiedzieliśmy, że Pogoń jest bardzo groźna w kontratakach. Mieliśmy swoje dobre momenty, ale mecz kończy się remisem. Dla mnie osobiście ważne było zobaczenie drużyny, która gra na tak dużej intensywności. Szczególnie jeśli chodzi o sprinty i ich powtarzalność. Widzę progres. Będziemy podążać tą drogą. 

- Cieszę się, że mamy w zespole Carlitosa. Nic złego się z nim nie dzieje. Nie chcę w tym momencie oceniać żadnego zawodnika. Zrobię to po 17. i 34. kolejce. Nie patrzmy na formę piłkarzy tylko ze względu na dzisiejszy rezultat. Cieszy mnie to, że Blaz Kramer z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. Dobre spotkanie ma za sobą Bartosz Kapustka. Bartosz Slisz w końcu osiągnął optymalny poziom. Cieszy mnie forma tych zawodników. 

- To nie moje zajęcie komentowanie Pogoni. Cieszyłem się, widząc, że z minuty na minutę jesteśmy coraz bliżsi zdobycia drugiej bramki. Byłem wręcz pewny, że zaraz strzelimy drugiego gola. Piłka jest nieprzewidywalna. Niewykorzystany karny dał Pogoni energię, chociaż w pierwszej części gry ten zespół nie istniał. 

- Na pewno była to najlepsza pierwsza połowa w naszym wykonaniu. 

- Nawrocki to młody zawodnik. Stracił początek sezonu przez kontuzję, musiał wejść na odpowiedni poziom fizyczności. Ciężko pracuje, aby być najlepszym. Ma wielką motywację, aby znaleźć się w ścisłej kadrze reprezentacji narodowej. Mam wielką nadzieję, że z meczu na mecz będzie progresował. Proszę zwrócić uwagę, że nie tylko Maik Nawrocki jest w dobrej formie. Artur Jędrzejczyk także utrzymuje wysoki poziom. Jest to doświadczony piłkarz, który w każdym meczu bardzo nam pomaga. 

Maik Nawrocki: 

- Straciliśmy dziś dwa punkty. Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, niestety nie strzeliliśmy gola na 2:0 z rzutu karnego, co się zdarza. Straciliśmy bramkę po stałym fragmencie, ale mieliśmy kolejne okazje, by wygrać to spotkanie. Wydaje mi się, że mieliśmy więcej sytuacji i żałujemy, że straciliśmy dwa punkty. W poprzednich meczach nie stworzyliśmy sobie tylu okazji, musimy je wykorzystywać.

- Taka bywa piłka. Nie graliśmy dobrze, a wygrywaliśmy. Teraz gramy dobrą piłkę, ale zdobyliśmy tylko punkt w dwóch meczach. To za mało. W kolejnym meczu do dobrej gry musimy dołożyć zwycięstwo. Raków nam ucieka, ale sezon jest długi i będzie tylko lepiej. 

- Trener Kosta Runjaić zachowywał się tak samo, jak przed każdym innym meczem. Oczywiście, szkoleniowiec zna dużo piłkarzy klubu ze Szczecina, przekazywał nam dużo informacji. Tak samo jak my, trener chciał bardzo wygrać ten mecz. – Chyba jeszcze nigdy nie byłem w swojej najlepszej formie. Bardzo się ucieszyłem, byłem też trochę zaskoczony powołaniem do szerokiej kadry Polski. To ogromny bodziec motywacyjny do dalszej pracy.

- Zaskoczyłem się powołaniem do reprezentacji Polski. Nie rozmawiałem jeszcze z trenerem Michniewiczem. Bardzo się cieszę, że nie jestem daleko tej kadry, choć wiem, że na mundial będzie bardzo trudno dojechać. To dodatkowa motywacja. W gronie powołanych jestem ja, Artur Jędrzejczyk i Mateusz Wieteska, więc jest to ciekawa sytuacja.
 

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 1:1 (1:0)

Gole: Mladenović (44’) - Bartkowski (52’)

Żółte kartki: Jędrzejczyk (10’), Nawrocki (50’) - Bichakhchyan (22’), Borges (26’), Łęgowski (67’), Kurzawa (90’)   

Legia Warszawa: Tobiasz - Rose, Jędrzejczyk, Nawrocki - Wszołek (Baku 81’), Slisz, Kapustka (Augustyniak 81’), Josue, Mladenović - Rosołek (Kramer 74’), Carlitos (Muci 62’)

Rezerwowi: Miszta, Ribeiro, Johansson, Augustyniak, Pich, Sokołowski, Kramer, Baku, Muci

Pogoń Szczecin: Klebaniuk - Bartkowski, Zech, Malec, Borges (Mata 86’) - Carlos (Kurzawa 46’), Dąbrowski (Łęgowski 62’), Kowalczyk (Kucharczyk 46’), Bichakhchyan (Wędrychowski 73’), Grosicki - Zahović

Rezerwowi: Stipica - Triantafyllopoulos, Mata, Łęgowski, Drygas, Kurzawa, Wędrychowski, Fornalczyk, Kucharczyk


 (fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com).

TAGI

Inne artykuły