Thriller w 1/8 finału Pucharu Polski. Lechia była o włos od awansu, ale Kuciak podarował Legii karne. Wojskowi lepsi w jedenastkach (VIDEO)
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 08-11-2022 21:46
Dwa razy musiała odrabiać straty Legia Warszawa w meczu z Lechią Gdańsk w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski, w tym raz w dogrywce. Do rzutów karnych doprowadziła na 3 minuty przed końcem dogrywki po wielkim błędzie Dusana Kuciaka, a w serii jedenastek jej piłkarze wykazali się lepszą odpornością psychiczną i to Wojskowi zagrają w ćwierćfinale.
Legia bardzo dobrze zaczęła mecz z Lechią, szybko przejęła inicjatywę i atakowała, spychając gospodarzy do defensywy. Co jednak z tego, że przy strzałach nie trafiała nawet w bramkę strzeżoną przez Dusana Kuciaka. Nic nie dawały też liczne rzuty rożne, które nie przynosiły w zasadzie żadnego poważniejszego zagrożenia.
W końcówce I połowy obudziła się lekko Lechia i szybko wyszła na prowadzenie. Po dobrej akcji ładnie z piłką złamał ze skrzydła Durmus i uderzył. Piłka jeszcze po rykoszecie wpadła do siatki w bramce Cezarego Miszty. Potem szansę na 2:0 miał Michał Nalepa, a z drugiej strony piłkę z linii bramkowej po strzale Rosołka wybił Flavio Paixao.
Tuż po przerwie Legia wyrównała. Faulowany w polu karnym był przez Malocę był Maciej Rosołek i sędzia Tomasz Musiał po analizie VAR podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Josue i nie zawiódł, doprowadzając do remisu.
"Musnął go". XD pic.twitter.com/2yuWPbmHvl
— irasiad (@lrasiad) November 8, 2022
JOSUEEEEE GOOOOOL!!!!
— Heheszky (@Daniel_Heheszky) November 8, 2022
Źródło: PolsatSport pic.twitter.com/VOyzjNbeem
Legia znowu przejęła inicjatywę i atakowała, ale nadal robiła to mało efektywnie. Strzelała, miała rzutu rożne i nic wielkiego z tego nie wynikało. W końcówce Lechia strzeliła gola, lecz Legię uratował spalony.
W dogrywce po świetnej akcji Conrado i świetnym podaniu Gajosa nic Legii nie uratowało, bo Zwoliński idealnie wyszedł do prostopadłego zagrania i pokonał Misztę. Legii zaczął się palić grunt pod nogami i biła głową w biało-zielony mur. A jednak doprowadziła do karnych. Po dobrym zagraniu Josue lobem popisał się Lindsay Rose. Nie wiadomo, czy obrońca widział, że Dusan Kuciak wyszedł daleko z bramki, podejmując fatalną decyzję, ale tak czy inaczej trafił idealnie i wyrównał!
W rzutach karnych Legia zaczęła od gola Mladenovicia, a Miszta zatrzymał, tańcząc w bramce jak Jerzy Dudek w pamiętnym finale Ligi Mistrzów pomiędzy Liverpool FC i AC Milan, Macieja Gajosa. Potem trafili Pich i Durmus oraz Augustyniak, a nad bramkę posłał piłkę Jarosław Kubicki. Gdyby trafił Blaz Kramer, to byłby koniec, ale napastnik Legii mocno uderzył w poprzeczkę. Nadzieję Lechii dał jeszcze Zwoliński, ale po chwili Josue przypieczętował awans Legii do ćwierćfinału.
Legia to pierwszy ekstraklasowicz w ósemce. Wcześniej awans wywalczyły II-ligowy KKS 1925 Kalisz kosztem Górnika Zabrze i Górnik Łęczna kosztem Piasta Gliwice.
Mecz 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski
Lechia Gdańsk - LEGIA WARSZAWA 2:2 po dogrywce, karne: 2:4
Bramki: Ilkay Durmus 41, Łukasz Zwoliński 93 - Josué 52 k., Lindsay Rose 117
Rzuty karne: 0:1 Filip Mladenović, 0:1 Maciej Gajos - obroniony, 0:2 Róbert Pich, 1:2 Ilkay Durmus, 1:3 Rafał Augustyniak, 1:3 Jarosław Kubicki - nad bramką, 1:3 Blaž Kramer - w poprzeczkę, 2:3 Łukasz Zwoliński, 2:4 Josué
Lechia: 12. Dušan Kuciak - 29. David Stec (77. 72. Filip Koperski), 25. Michał Nalepa, 23. Mario Maloča, 97. Joel Abu Hanna (11. 4. Kristers Tobers; 91. 3. Henrik Castegren), 2. Rafał Pietrzak - 88. Jakub Kałuziński (78. 20. Conrado), 6. Jarosław Kubicki, 7. Maciej Gajos, 99. İlkay Durmuş - 28. Flávio Paixão (62. 9. Łukasz Zwoliński).
Legia: 31. Cezary Miszta - 6. Mattias Johansson (103. 29. Lindsay Rose), 8. Rafał Augustyniak, 17. Maik Nawrocki - 13. Paweł Wszołek (29. 28. Makana Baku), 99. Bartosz Slisz, 27. Josué, 67. Bartosz Kapustka (91. 16. Jurgen Çelhaka), 25. Filip Mladenović - 39. Maciej Rosołek (73. 9. Blaž Kramer), 20. Ernest Muçi (91. 11. Róbert Pich)
Żółte kartki: Zwoliński - Mladenović, Josué
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)
Widzów: 9101