Trener Widzewa przed ostatnim meczem w rundzie jesiennej: My nie patrzymy na miejsce w tabeli

Piłkarze Widzewa przegrali dwa ostatnie mecze w PKO BP Ekstraklasie i z Koroną Kielce zagrają o miejsce w czołowej trójce tabeli po rundzie jesiennej.

Podopieczni Janusza Niedźwiedzia przegrali swoje dwa ostatnie spotkania w lidze tracąc w nich sześć goli i strzelając tylko jednego. 

– Na pewno ostatni tydzień nie wyglądał tak, jak wcześniej. Porażki uczą i sprowadzają na ziemię. Czuliśmy niedosyt i złość, ale możemy mieć za to pretensje wyłącznie do siebie. Nie warto jednak żyć historią. Tak, jak po zwycięstwach nie celebrowaliśmy cały tydzień, tak teraz nie rozpamiętywaliśmy także tej porażki – mówił na przedmeczowej konferencji trener Janusz Niedźwiedź. 

Trzy punkty w meczu z Koroną sprawiłyby, że Widzew z powrotem wskoczyłby do top 3 ligowej tabeli wyprzedając Wisłę Płock i Stal Mielec. 

– Musimy utrzymać dyscyplinę taktyczną przez pełne 90 minut i być bardziej skuteczni pod bramką przeciwnika. Poznaliśmy Koronę jeszcze wtedy, gdy rywalizowaliśmy szczebel niżej. Zespół został wzmocniony, nastąpiła niedawno zmiana trenera, a mecz z Lechem pokazuje, w jaki sposób szkoleniowiec chce grać. Korona może wyjść w każdym możliwym ustawieniu, a my musimy być w 100 procentach gotowi na każdą ewentualność – podkreśla trener Widzewa. 

– Ciągle mówią państwo o miejscu w tabeli, a my nie patrzymy na nie, tylko na punkty. Mecz z Koroną jest najważniejszy tylko dlatego, że jest przed nami. Tak samo było w przypadku każdego kolejnego meczu – zakończył Janusz Niedźwiedź. 

Mecz Korona Kielce - Widzew Łódź w sobotę 12 listopada. Początek o godz. 12:30.

TAGI