Ustawienia Twojej prywatności

Strona korzysta z plików Cookies, aby zapewnić Ci maksymalny komfort korzystania z serwisu oraz jego usług oraz dostosować treści do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza akceptację że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. W każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce.

Kapitan reprezentacji Polski wreszcie przemówił przed mistrzostwami świata. “Moje bramki nie są najważniejsze”

Dodał: Grzegorz Sawicki
Data dodania: 13-11-2022 15:00
Kapitan reprezentacji Polski wreszcie przemówił przed mistrzostwami świata. “Moje bramki nie są najważniejsze”

Robert Lewandowski w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "Marca" wypowiedział się w nim między innymi na temat występów w reprezentacji Polski oraz nadchodzącego mundialu w Katarze.

Kapitan naszej drużyny narodowej porównał występy w reprezentacji z grą w Barcelonie. Mocno komplementował zespół Argentyny, z którym przyjdzie się zmierzyć podopiecznym Czesława Michniewicza w fazie grupowej mundialu. "Lewy" podkreślał wielką klasę Leo Messiego. Wiele uwagi poświęcił również oczekiwaniom związanym z występem na mistrzostwach świata.

– Argentyna z Messim jest jednym z faworytów do wygrania mundialu. Nie przegrali w 30 meczach. To bardzo dobra drużyna i bardzo dobrze grają. Mają, plan, aby swoją grę opierać na zespołowości – mówił kapitan reprezentacji Polski.

– Messi jest absolutnie genialny z niesamowitymi podaniami, które daje napastnikom. Leo świetnie współpracuje z napastnikami. Wie, jak umieścić piłkę w polu, między liniami. Jest pod tym względem najlepszy na świecie. Nie wiem, co będzie w przyszłości, ale dla napastnika byłoby to spełnienie marzeń grać z Lionelem Messim, bez wątpienia – podkreślił snajper Barcelony.

– Moja rola na boisku w reprezentacji jest zupełnie inna niż w Barcelonie. Nie atakujemy dużo i nie stwarzamy wielu okazji do zdobycia bramki. To nie jest najłatwiejsza sytuacja dla napastnika, ale jestem na to przygotowany. Będę robił wszystko z myślą o drużynie, a nie o moich indywidualnych osiągnięciach – podsumował Robert Lewandowski.

TAGI

Inne artykuły