Czesław Michniewicz zdradził, kogo sam wybrałby na trenera reprezentacji Polski. Pewność siebie nie ma granic

Czesław Michniewicz rozmawiał z Robertem Mazurkiem na antenie radia RMF FM. Wywiad wywołał wiele kontrowersji. Szkoleniowiec podkreślił, że zrealizował postawione przed nim cele, dlatego też liczy na przedłużenie kontraktu. Selekcjoner podał też nazwisko trenera, którego zatrudniłby na stanowisku opiekuna kadry, gdyby to zależało od niego.

Prezes PZPN Cezary Kulesza zapowiedział, że decyzję w sprawie selekcjonera ogłosi w najbliższych dniach. Głos w sprawie zabrał Michniewicz, który był gościem Roberta Mazurka w radiu RMF FM.  Jak podkreślił, wykonał wszystkie postawione przed nim zadania, które w styczniu 2022 roku otrzymał od władz PZPN. Wygrał w barażach o mundial ze Szwecją, utrzymał reprezentację Polski w dywizji A Ligi Narodów i awansował do fazy pucharowej mistrzostw świata w Katarze.

Michniewicz dodał, że jeśli to on miałby podejmować decyzję, kto poprowadzi kadrę w eliminacjach Euro 2024, to kandydat może być tylko jeden. -

- Kogo wybrałbym na selekcjonera? Wiadomo, że siebie! Znam tę reprezentację, odniosłem z nią sukces. Prezes wybierze tak, jak wybierze. Podchodzę do tego spokojnie - podkreślił. 

Michniewicz jest bardzo pewny siebie. Jednak już w najbliższą środę uśmiech może zejść z jego twarzy. Cezary Kulesza od dwóch tygodni rozważa argumenty za i przeciw osobie 52-letniego trenera. 

Tajemnicą poliszynela jest fakt, iż prezes PZPN otrzymał oferty od wielu szkoleniowców chętnych do objęcia steru polskiej drużyny narodowej. Wśród kandydatów wymienia się m.in. Ukraińca Andrija Szewczenkę, Francuza Herve Renarda, Włocha Claudio Ranieriego czy Hiszpana Roberto Martineza, byłego selekcjonera reprezentacji Belgii.


Źródło: RMF FM

TAGI